Do nietypowego zdarzenia zostali wezwani płoccy strażnicy miejscy w czwartek. Mundurowi zostali poinformowani, że pod molo na Wiśle znajduje się koziołek sarny.
Straż Miejska w Płocku zajmuje się nie tylko dbaniem o porządek i bezpieczeństwo w mieście, ale też niejednokrotnie jest wzywana na pomoc zwierzętom. 8 lutego strażnicy zostali poinformowani o koziołku sarny, który ukrył się pod molo na Wiśle i może potrzebować pomocy.
Zanim mundurowi podjęli działania, skontaktowali się z weterynarzem, który stwierdził, żeby nie podejmować działań wobec zwierzęcia. Koziołki potrafią dobrze pływać i jak stwierdził weterynarz, stworzenie prawdopodobnie odpoczywa i poradzi sobie bez pomocy człowieka.
Reklama. Przewiń aby czytać dalej.
– Tak też się stało. Wskoczył do wody, popłynął w kierunku przystani Płockiego Towarzystwa Wioślarskiego, następnie wyszedł na brzeg i pobiegł w tereny zielone – relacjonuje st. insp. Jolanta Głowacka, rzecznik prasowa Straży Miejskiej w Płocku.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS