A A+ A++

Jak poinformowała dziennikarzy dyrektor tej służby, pani Kimberly Cheatle, już przed postrzeleniem Donalda Trumpa zamachowiec został zidentyfikowany jako osoba „potencjalnie podejrzana”. Podejrzenia te nie przerodziły się jednak w skuteczne działania. W nieco dziwny sposób wytłumaczyła pani dyrektor brak zabezpieczeń na dachu, z którego oddano strzały. „Ten akurat budynek miał pochyły dach w swoim najwyższym punkcie.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPokój w plastry i rozłóż w ogrodzie. Ślimaki znikną w jedną noc
Następny artykułRafał Trzaskowski o wyborach prezydenckich: nie uchylam się przed wyzwaniami. W poniedziałek rozmowa na Wyborcza.pl