Koszykarze dążą do dialogu z klubami

– Dostajemy sygnały od zawodników, że niektóre kluby, zmuszają ich do podpisania ugód i rozwiązania kontraktu, aby dostać niewypłacone dotychczas zaległe pensje – mówi nam Adam Hrycaniuk, środkowy Asseco Arki Gdynia, ale i członek Związku Zawodowego Koszykarzy, który działa w imieniu poszkodowanych graczy z związku z przedwczesnym zakończeniem sezonu EBL. – Jesteśmy jednomyślni, że kluby nie będą w stanie w pełni wywiązać się z kontraktów. Chodzi o to, aby wspólnie wypracować kryzysowy plan działania – tłumaczy popularny “Bestia”.

Niedługo po ogłoszeniu zakończenia rozgrywek Energa Basket Ligi, kluby wydały oświadczenie, że straty finansowe, jakie poniosą w związku z zaistniałą sytuacją, są równoznaczne z brakiem możliwości wypłacenia pełnych należności koszykarzom i trenerom.

Były kluby, które w szybkiej reakcji wypowiedziały umowy zawodnikom, nie konsultując tego z nimi. Są prezesi zespołów, którzy uważają, że zakończenie rozgrywek nastąpiło z przyczyn niezależnych od nich, dlatego nie ma podstaw, by wypełniać wcześniej podpisane umowy.

Sytuacja zmusiła Związek Zawodowy Koszykarzy do zwołania wideokonferencji, w której uczestniczyli: Adam Hrycaniuk z Asseco Arki Gdynia oraz Marcin Gortat, Adam Waczyński, Łukasz Koszarek, Kamil Łączyński, Krzysztof Sulima, Szymon Szewczyk, Karol Gruszecki, Tomasz Gieło, Łukasz Wiśniewski i prawnik oraz były reprezentant Polski Hubert Radke.

– Mieliśmy możliwość poruszyć najważniejsze bieżące wydarzenia, jednak głównym tematem było przedwczesne zakończenie sezonu z powodu pandemii, co za tym idzie przerwanie umów sportowych. Po wystosowaniu przez ligę oświadczenia uważamy, że podjęcie tak poważnej decyzji, bez rozmów z zawodnikami jest niezrozumiałe – mówi nam środkowy żółto-niebieskich.

Wideokonferencja Związku Zawodowego Koszykarzy. W trzecim rzędzie od lewej Adam Hrycaniuk z Asseco Arki Gdynia. fot. Twitter/Związek Zawodowy Koszykarzy

Są kluby, w których szybko znaleziono wspólne rozwiązanie. W koszykarskiej ekstraklasie są też takie, w których sięgano po drastyczniejsze metody negocjacji.

– Dostajemy również sygnały od zawodników, że niektóre kluby, zmuszają ich do podpisania ugód i rozwiązania kontraktu, aby dostać niewypłacone dotychczas zaległe pensje, co naszym zdaniem jest po prostu łamaniem prawa, mało tego wypowiadane są niektórym zawodnikom umowy wieloletnie – dodaje popularny “Bestia”.

Warto podkreślić, że koszykarze rozumieją trudną sytuację klubów, które nie są wstanie wywiązać się z kontraktów, chociażby ze względu na zobowiązania sponsorów. Chcą jednak dojść do porozumienia, ale do tego potrzebny jest dialog.

– Jesteśmy jednomyślni, jeśli chodzi o kwestie tego, że kluby nie będą w stanie w pełni wywiązać się z kontraktów. Chodzi o to, aby wspólnie wypracować kryzysowy plan działania, ponieważ obie strony potrzebują się wzajemnie – podsumowuje Hrycaniuk.
Widać więc, że sytuacja może ciągnąć się dniami i tygodniami. W tym czasie należy spodziewać się kolejnych informacji.

Reakcja

0%0Pozytywnie0%0Neutralnie 0%0Negatywnie

Twoje emocje

0%0Lubię to!

0%0Super0%0Ekscytujący 0%0Ciekawy0%0Smieszny0%0Smutny0%0Wściekły0%0Przerażony0%0Szokujący0%0Wzruszający0%0Rozczarowany0%0Zaskoczony

Co sądzisz?

0%0Prawda0%0Manipulacja0%0Fake news

0

0Ulub

Oryginalne źródło ZOBACZ