Koszykarki AZS UG postawiły się Arce

Arka Gdynia wygrała w trójmiejskich derbach koszykarek z AZS Uniwersytetem Gdańskim 93:83 (23:22, 23:24, 32:23, 15:14) w 15. kolejce Energa Basket Ligi Kobiet. Spotkanie nie przypominało pojedynku pierwszej z ostatnią drużyną w tabeli, gdyż znaczna część starcia była wyrównana, a w przerwie był remis 46:46. W roli trenera beniaminka zadebiutował Mirosław Orczyk.

ARKA: Allen 25 (3×3, 6 zb.), Rembiszewska 20 (2×3), Kastanek 14 (2×3), Balintova 12 (1×3, 11 as.), Greinacher 3 oraz Slamova 16 (2×3, 7 zb.), Wińkowska 3, Podgórna 0, Misiek 0

AZS UG: Ruffin-Pratt 31 (1×3, 9 zb., 6 as.), Pachurina 15 (1×3), Frolkina 12 (2×3), Ortiz 9 (2×3), Samburska 8 (7 as.) oraz P. Kuras 6, A. Kuras 2, Stępień 0, Kosalewicz 0, Formella 0

W 15. kolejce Energa Basket Ligi Kobiet, w hali GCS zostały rozegrane trójmiejskie derby koszykarek Arki Gdynia i AZS Uniwersytetu Gdańskiego. W roli trenera tych drugich zadebiutował Mirosław Orczyk, który w środku tygodnia zastąpił Włodzimierza Augustynowicza

Podobnie jak w czwartek w euroligowym starciu z Spar Citylift Girona (68:70), tak i w sobotę, gospodynie musiały radzić sobie bez kontuzjowanych: Marie Gulich i Maryi Papowej. Obie doznały urazów podczas walki o Puchar Polski. Prezes Bogusław Witkowski informował, że zawodniczki mają być gotowe we wtorek w starciu z węgierskim Sopron Basket.

Absencję koleżanek dobrze wykorzystała Amalia Rembiszewska, która już na początku trafiła z pół i pełnego dystansu, dzięki czemu wyprowadziła swój zespół na prowadzenie 5:3. Gospodynie utrzymywały je niemal przez całą pierwszą kwartę, za to koszykarki AZS UG nawet na chwilę nie odstąpiły kroku najlepszej obecnie polskiej drużynie. Po czterech minutach prowadziły 11:10, gdy spod kosza trafiła Tierra Ruffin-Pratt. Amerykanka zdobyła zresztą 50 proc. punktów zdobytych przez swoją drużynę w tej części spotkania.

.

Druga partia również była niezwykle wyrównana. Akademiczki dotrzymywały kroku rywalkom, jednak tym razem nie potrafiły objąć prowadzenia, aż do samej końcówki, gdy 32 sekundy przed zejściem do szatni, zza łuku trafiła Gabbi Ortiz. Chwilę później w podobny sposób odpowiedziała Angelika Slamova, dlatego po 20 minutach gry mieliśmy remisowy wynik 46:46.

Po zmianie stron punktowanie ponownie zaczęła Rembiszewska, ale trafienia Oliny Samburskiej oraz Olgi Frolkiny pozwoliły wierzyć gdańskim kibicom w pierwszy sukces w tym sezonie. Na ich nieszczęście popis umiejętności zaprezentowała Marissa Kastanek, która dwukrotnie rzucała z dystansu i raz spod kosza (59:52).

Na pomniejszenie rezultatu nie musieliśmy czekać długo, bo 3 minuty później mieliśmy 61:60, ale goście znów złapały zadyszkę, dlatego żółto-niebieskie mogły zaliczyć serię 9:0. Doświadczenie poskutkowało również w końcówce tej odsłony, gdyż podopieczne Gundarsa Vetry wygrywały 78:69 po 30 minutach gry.

Akademiczki robiły co mogły, by dogonić przeciwnika. Gdy 6 minut przed końcem trafiła Anna Pachurina, mieliśmy już tylko 4 punkty straty. Niewielka różnica utrzymywała się jeszcze przez kilkadziesiąt sekund, ale rzuty Barbory Balintovej, Rebeccki Allen i Rembiszewskiej pozbawiły beniaminka złudzeń. Arka wygrała ostatecznie 93:83.

Reakcja

0%0Pozytywnie0%0Neutralnie 0%0Negatywnie

Twoje emocje

0%0Lubię to!

0%0Super0%0Ekscytujący 0%0Ciekawy0%0Smieszny0%0Smutny0%0Wściekły0%0Przerażony0%0Szokujący0%0Wzruszający0%0Rozczarowany0%0Zaskoczony

Co sądzisz?

0%0Prawda0%0Manipulacja0%0Fake news

0

0Ulub

Oryginalne źródło ZOBACZ