A A+ A++

Zakupy na Wielkanoc będą droższe niż przed rokiem – wynika z badania Centrum Analiz Społeczno-Ekonomicznych. Najbardziej podrożała sól.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO

W wielkanocnym koszyku CASE znalazły się: dwa jajka, 100 g kiełbasy, 300 g chleba, 40 g chrzanu, 10 g soli i 100-gramowy zając z czekolady.

Jakie ceny?

Według danych CASE cena wędlin jest o 9,1 proc. wyższa niż rok temu, chleb podrożał o 4,7 proc., chrzan – o 4 proc., a czekolada – o 3,7 proc. Podkreślono, że najbardziej wzrosła cena soli – aż o 18,6 proc.

Jedynym produktem, który potaniał były jajka – zapłacimy za nie o 2,1 proc. mniej niż w ubiegłoroczne święta.

W sumie wielkanocny koszyk jest 4,3 proc. droższy niż rok temu.

“Wśród powodów wzrostu cen żywności w ostatnim roku, producenci  wymieniają wzrost kosztów pracy, ceny elektryczności, a także – w przypadku cen mięsa i  wędlin – kłopoty z brakiem surowca na lokalnym rynku, co związane jest z rozprzestrzeniającym się w Chinach i Europie afrykańskim pomorem świń (ASF)” – czytamy w komunikacie.

Koszyk wielkanocny a koronawirus

Jak wskazało CASE, z powodu pandemii konsumenci ruszyli na zakupy, gromadząc w domach spore zapasy żywności.

– Mimo to nie wiązałbym wzrostów obecnych cen żywności z koronawirusem. Zachowanie cen produktów z podanego koszyka wielkanocnego, według naszych danych, raczej nie odbiegało w ostatnim okresie od tego, co działo się w poprzednich miesiącach – powiedział cytowany w komunikacie Adam Śmietanka, analityk CASE.

Dodał, że na razie trudno stwierdzić, co wydarzy się z cenami żywności w kolejnych miesiącach.

– Wzrosty cen mogą w pierwszym okresie być ograniczone ze względu na niższy popyt, między innymi ze strony dużych odbiorców, takich jak hotele i restauracje, oraz istotny spadek cen benzyny – od stycznia aż o 8,8 procent. Prawdziwe wzrosty mogą pojawić się wraz z powrotem gospodarki do normalności – zauważył Śmietanka.

CASE przypomniało przy okazji, że Główny Urząd Statystyczny zapowiedział tymczasowe zawieszenie publikowania wstępnego wskaźnika inflacji ze względu na utrudnienia w zbieraniu danych z tradycyjnych punktów sprzedaży.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNiemiecka linia ofiarą koronawirusa. “Działalność zostaje zakończona”
Następny artykułNiezwykła procesja wielkanocna w warszawskiej parafii. Wierni zachwyceni i wdzięczni [WIDEO]