Szarpanie, wyzywanie, wykręcanie rąk, uderzanie w twarz, zakuwanie w kajdanki czy zakazywanie wychodzenia na podwórko. Tak zdaniem prokuratury wyglądała codzienność pacjentów Ośrodka Leczniczo – Rehabilitacyjnego dla Dzieci w Kamieńcu.
Ośrodek mieści się w XVIII-wiecznym pałacu w Kamieńcu koło Tarnowskich Gór. Placówka ma trzy zakłady: ambulatoryjny, rehabilitacji i psychiatryczny. Do tego ostatniego przyjmuje się dzieci z zaburzeniami psychicznymi: w spektrum autyzmu, z niepełnosprawnością intelektualną, schizofrenią, ADHD. Takie, które się okaleczają, mają problem z agresją.
Często są już po leczeniu w szpitalu, ale nie mogą wrócić do domu albo do placówki, w której mieszkały, bo ich stan zdrowia na to nie pozwala. Czasami pacjenci trafiają tam na kilka lat, dlatego przy ośrodku w Kamieńcu działa też szkoła. Placówka podlega marszałkowi województwa śląskiego.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS