A A+ A++

Natalka wróciła do domu z siniakiem na czole. Boguś opowiadał, jak pani bije i zaciska usta. Przed wyjściem do przedszkola trzylatki ogarniał histeryczny płacz. Koszmar trwał co najmniej kilka miesięcy.

– Natalkę wysłaliśmy do Bajkolandii w czerwcu. Miała trochę ponad dwa i pół roku. Wcześniej zrobiliśmy rozeznanie. Przedszkole było blisko, miało dobre opinie, poleciła nam je też sąsiadka. Z mężem uznaliśmy, że to najlepszy wybór. Ale dość szybko pojawiły się problemy. Na początku córka bardzo płakała przed wyjściem do przedszkola. Myślałam, że to kwestia adaptacji, okres tęsknoty za rodzicami. Sądziłam, że to minie. Ale w kolejnych dniach sytuacja tylko się pogarszała – wspomina Małgorzata, mama Natalii.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułUrząd Miasta Częstochowa organizuje weekendową zbiórkę elektroodpadów
Następny artykułPolicjantki z Oksywia ewakuowały świadków podczas pożaru garażu na ul. Błękitnej