FC Barcelona przegrała 1:2 z AS Monaco w pierwszej kolejce fazy ligowej Ligi Mistrzów. Jedynego gola dla zespołu Hansiego Flicka strzelił Lamine Yamal. Od 11. minuty Barcelona grała w “dziesiątkę” po tym, jak Eric Garcia sfaulował Takumiego Minamino blisko własnego pola karnego. Wszystko zaczęło się jednak od złego podania od Marc-Andre ter Stegena. “Ter Stegen pchał Barcelonę ku przepaści, a Yamal próbował ją ratować. W tej sytuacji nie miał wręcz prawa mu zagrać. Trudno to wytłumaczyć inaczej niż chwilowym zaćmieniem” – pisał Dawid Szymczak ze Sport.pl.
Dobrego spotkania za sobą nie ma Robert Lewandowski. Polak znalazł się w wyjściowym składzie Barcelony, zagrał 80 minut i był jedną z ofiar tego, że Barcelona grała o jednego zawodnika mniej przez większość meczu. “Lewandowski był największą ofiarą błędu ter Stegena. Gra Barcelony się zmieniła – walczyła, ale miała problemy ze stworzeniem okazji, grała daleko od bramki Monaco. Polak nie mógł liczyć na serwis Yamala czy Raphinhi, którzy kreowali mu okazje w poprzednich meczach” – dodaje w swoim tekście Szymczak.
– Dobrze pracowaliśmy w obronie i Robert się do tego przyczynił. To nie był dla niego łatwy mecz, także z piłką, bo (po czerwonej kartce – red.) zmieniliśmy formację w ataku na 4-4-1. Był osamotniony i trudno było mu utrzymać się przy piłce. Ale mimo wszystko uważam, że zagrał naprawdę dobry mecz – stwierdził Hansi Flick, odnosząc się do występu Lewandowskiego w wywiadzie dla Canal+ Sport.
“To, co zrobił Ter Stegen, jest gorsze”. Co za słowa w stronę kapitana Barcelony
Ter Stegen postanowił odnieść się do błędu z jedenastej minuty w wywiadzie dla hiszpańskiej telewizji Movistar. – Nie rozumiałem Erica. Współczuję mu, bo wiem, że ta sytuacja go dotknęła. Nie powinno się nam to zdarzyć, ale taka jest piłka. Mimo to udało nam się podnieść, chcieliśmy zdobyć chociaż punkt. Ostatecznie jednak przegraliśmy jedną bramką i nie jest nam z tym dobrze. Staraliśmy się zamykać strefy i długo broniliśmy się naprawdę dobrze, nie pozwalając rywalom na wiele. Naszym celem było zwycięstwo i musimy je odnieść jak najszybciej – komentował bramkarz Barcelony.
Na krytykę wobec bramkarza Barcelony zdecydował się hiszpański dziennikarz Alfredo Martinez. – To, co zrobił Ter Stegen, obwiniając swoich kolegów z zespołu, jest gorsze od tego, co zrobił na boisku – mówił Hiszpan, nawiązując do faktu, że Ter Stegen jest kapitanem Barcelony i powinien nieco inaczej podejść do tej sytuacji.
Kibice Barcelony też nie szczędzili ostrych słów w kierunku niemieckiego bramkarza. “Ten klaun nadal jest pierwszym kapitanem i głównym bramkarzem”, “jest bezczelny”, “on naprawdę powiedział, że to wina Erica”, “on nadal jest w klubie mimo tylu błędów”, “on nie powinien być naszym kapitanem” – czytamy na portalu X.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS