A A+ A++

W minionym sezonie Iga Świątek (1. WTA) nie poradziła sobie najlepiej podczas Australian Open. Odpadła już na etapie 1/8 finału, ulegając Jelenie Rybakinie (3. WTA). W tym roku powalczy o zdecydowanie lepszy wynik i będzie jedną z głównych faworytek do triumfu. Takie zdanie jeszcze przed losowaniem głównej drabinki turnieju wyrażała większość ekspertów. Jednak po wyłonieniu potencjalnych rywalek Polki, ten optymizm nieco zmalał i nie ma się co dziwić. 22-latka trafiła na piekielnie trudne przeciwniczki i to już od pierwszego etapu. Jej droga do finału nie będzie usłana różami.

Zobacz wideo
Czas na medalowy sukces w tenisie na igrzyskach? “Oczekiwania wobec Igi Świątek będą wielkie”

Pech Igi Świątek w losowaniu głównej drabinki AO. Silne rywalki już od I rundy

Los sprawił, że już w I rundzie Świątek trafiła na mistrzynię Australian Open z 2020 roku, Sofię Kenin (38. WTA). Mimo wszystko wydaje się, że to Polka będzie faworytką tego starcia, na co wskazuje też bilans bezpośrednich spotkań. Jak dotąd obie panie miały okazję spotkać się na kortach tylko raz, ale w bardzo prestiżowym pojedynku – o tytuł Roland Garros 2020. Wówczas górą była nasza tenisistka i to dość wyraźnie: 6:4, 6:1. Tym samym teraz Amerykanka z pewnością będzie liczyła na rewanż.

Jeśli Polce uda się awansować dalej, to w II rundzie znów będzie czekało na nią spore wyzwanie. Na tym etapie rywalizacji zmierzy się ze zwyciężczynią starcia Angelique Kerber (657. WTA) – Danielle Collins (54. WTA). To zawodniczki, które w przeszłości znakomicie radziły sobie na australijskich obiektach. Niemka wygrała ten turniej wielkoszlemowy w 2016 roku, z kolei Amerykanka dotarła do finału w 2022 roku. Po drodze pokonała przecież Świątek.

W przypadku awansu do III rundy Świątek może trafić na teoretycznie łatwiejsze rywalki. W ich gronie są dwie Czeszki, Linda Noskova (51. WTA) czy Marie Bouzkova (35. WTA). Jednak już na kolejnym etapie rywalizacji przed Polką będzie trudne wyzwanie. Może trafić na Elinę Switolinę (23. WTA), z którą zmierzyła się dwukrotnie – raz triumfowała, a raz musiała uznać wyższość rywalki. Na tym etapie zmagań jej przeciwniczką może być również groźna Wieronika Kudiermietowa (16. WTA) czy Katerina Siniakova (49. WTA).

Z kolei już w ćwierćfinale Świątek może trafić na niezwykle niewygodną dla siebie rywalkę – Jelenę Ostapenko (12. WTA). Jak dotąd obie panie mierzyły się czterokrotnie i za każdym razem triumfowała Łotyszka. Na tym etapie zmagań przeciwniczkami 22-latki mogą być też Wiktoria Azarenka (22. WTA) czy zwyciężczyni Wimbledonu 2023, Marketa Vondrousova (7. WTA).

Dopiero w półfinale Polka może zmierzyć się z zawodniczką z TOP 4, a konkretnie z trzecią Jeleną Rybakiną, która znakomicie prezentuje się w ostatnich tygodniach. Potencjalnymi rywalkami Świątek tuż przed finałem są również Jessica Pegula (5. WTA) czy Daria Kasatkina (15. WTA).

Z kolei w decydującym o tytule meczu liderka rankingu WTA może zmierzyć się z Aryną Sabalenką (2. WTA), Coco Gauff (4. WTA), Beatriz Haddad Maią (11. WTA) czy powracającą na korty Naomi Osaką (833. WTA). Jedno jest pewne, Polka nie ma zapewnionej autostrady do finału i trafiła na jedno z najgorszych losowań w karierze. 

Drabinka Igi Świątek w Australian Open 2024:

  • I runda: Sofia Kenin (38. WTA)
  • II runda: Angelique Kerber (657. WTA) – Danielle Collins (54. WTA)
  • III runda: Linda Noskova (51. WTA)/Marie Bouzkova (35. WTA)/McCartney Kessler (207. WTA) lub kwalifikantka
  • IV runda: Katerina Siniakova (49. WTA)/Elina Switolina (23. WTA)/Wieronika Kudermietowa (16. WTA)/Wiktorija Tomova (77. WTA)
  • ćwierćfinał: Jelena Ostapenko (12. WTA)/Wiktoria Azarenka (22. WTA)/Marketa Vondrousova (7. WTA)/Camila Giorgi (55. WTA)
  • półfinał: Jelena Rybakina (3. WTA)/Daria Kasatkina (15. WTA)/Jessica Pegula (5. WTA)/Emma Raducanu (299. WTA)
  • finał: Aryna Sabalenka (2. WTA)/Coco Gauff (4. WTA)/Caroline Garcia (20. WTA)/Beatriz Haddad Maia (11. WTA)/Ons Jabeur (6. WTA)/Barbora Krejcikova (10. WTA)/Naomi Osaka (833. WTA).
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSmog nie odpuszcza. Dziś, 11 stycznia także bezpłatna komunikacja miejska
Następny artykułŚmierć gwiazdora wstrząsnęła światem. Wyszły na jaw poważne zarzuty