A A+ A++

Rozpoczęto pierwsze kompleksowe koszenie trawy na terenie Torunia. Firmy odpowiedzialne za koszenie zostały zobowiązane do realizacji zadania w taki sposób, który nie doprowadzi do zdegradowania powierzchni pokrytych trawą.

Na wielu przestrzeniach występują jeszcze rośliny kwitnące (krwawnik, za chwilę nawłoć i wrotycz), stąd też radykalne skoszenie wszystkich terenów „do zera” będzie stało w sprzeczności z przyjętą polityką niekoszenia w celu poprawy bioretencji, bioróżnorodności oraz ochrony powietrza. Dlatego prace są zorganizowane w taki sposób, aby zapobiec całkowitej likwidacji kwitnących na dużym obszarze bylin.

W pierwszej kolejności dokaszano miejsca ograniczające widoczność na drodze. Czynności te zapoczątkowane były już wcześniej, ale nie we wszystkich miejscach były one skończone. Następnie przystąpiono do koszenia pozostałych powierzchni z zachowaniem zasady „mozaikowatego” pozostawienia miejscami połaci kwitnących.

Bezpośrednio po skoszeniu obszaru, jeśli w sąsiedztwie występuje zieleń urządzona, równolegle przeprowadzane jest odchwaszczanie tej zieleni. Przed koszeniem tereny zostały posprzątane.

Co najważniejsze, kosimy trawniki wysoko (ok. 10 cm), bo oczekujemy pojawienia się kolejnych sezonowych roślin zielnych.

Lipcowe koszenie to pierwsze tego typu działanie po długiej przerwie spowodowanej suszą. Obecnie skrócenie długości traw nie wpłynie negatywnie na zieleń miejską.

Kolejne koszenie traw zaplanowano dopiero jesienią, mają one przygotować trawy do zimy.

fot. Sławomir Kowalski

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł13-latek pierwszy raz spróbował ecstasy. Nie żyje
Następny artykułZuzanna Szadkowski wychowywała się na warszawskiej Ochocie. Kto jeszcze ma polskie korzenie?