Izabela Leszczyna na antenie TVP Info odniosła się do rządowych wytycznych w sprawie przerywania ciąży. Zaznaczyła, że lekarz ma prawo dokonać przerwania ciąży, gdy zagrożone jest życie lub zdrowie kobiety ciężarnej. – Ten wyraz „lub” mówi wyraźnie: mogą być spełnione obie przesłanki, ale jest zupełnie wystarczającym warunkiem spełnienie jednej z nich – podkreśliła polityczka.
Jednocześnie zwróciła uwagę na to, że obowiązujące przepisy nie mówią tylko o zdrowiu fizycznym, lecz ogólnie o zdrowiu. Izabela Leszczyna była zdziwiona obawami osób przeciwnych temu, by orzeczenia wystawiali lekarze psychiatrzy.
– Wiele Polek ma kryzys zdrowia psychicznego – mówiła ministra Leszczyna. – Potrzebujemy centrów zdrowia psychicznego, oddziałów (…) Dzisiaj jest to problem większy niż kilka lat temu – zaznaczyła. – Jakie mamy prawo do podważania kompetencji i tego, że lekarz składa przysięgę Hipokratesa? – pytała. Jak podkreśliła, „lekarz, który ma prawo wykonywania zawodu, jest absolutnie kompetentny do tego, żeby ocenić zdrowie kobiety”. Jej zdaniem nie będzie takiej sytuacji, gdy lekarz wystawi orzeczenie, choć nie powinien.
Kosiniak-Kamysz miał wątpliwości? Leszczyna: Nie rozmawialiśmy
Prowadząca rozmowę Aleksandra Pawlicka zapytała szefową resortu zdrowia o reakcję Władysława Kosiniaka-Kamysza na wspomniane wytyczne. Przypomnijmy, że temat aborcji dotychczas dzielił koalicję.
– Pan premier jest także lekarzem i on wie, że te wytyczne to wykładania prawa. Nie rozmawialiśmy o tym, ale zwykle jak dzieje się coś, co go niepokoi, to ze mną rozmawia, teraz tak nie było. Wytyczne Ministerstwa Zdrowia są wytycznymi prawnymi. Ja nie wchodzę w zakres medyczny – podkreśliła ministra Leszczyna.
Czytaj też:
Rewolucja ws. aborcji. Tusk: Otwieramy furtkiCzytaj też:
Ministra Leszczyna ostro o PiS. „Przestali być świętą krową”
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS