O niewiarygodnym wręcz szczęściu może mówić pewien mieszkaniec Kościana, który w sylwestrową noc postanowił puszczać fajerwerki. Wybrał na ten cel środek ulicy – i właśnie gdy podpalał lont, nadjechał samochód…
Mężczyzna zajęty fajerwerkami zobaczył samochód w ostatniej chwili. Był w ciemnym ubraniu, więc kierowca zauważył go niewiele wcześniej. Nie zdążył do końca wyhamować i potrącił amatora fajerwerków.
Wszystko skończyło się szczęśliwie o tyle, że potrącony wyszedł z tego tylko ze złamanym obojczykiem i potłuczeniami.
“Myślę, że po dzisiejszej nocy ten pan nauczył się, że środek ulicy to nie jest dobre miejsce na fajerwerki” – podsumował Andrzej Borowiak, rzecznik prasowy wielkopolskiej policji.
KWP
Myślę, że po dzisiejszej nocy ten pan nauczył się, że środek ulicy to nie jest dobre miejsce na fajerwerki. Kościan, główna ulica miasta, Nowy Rok. pic.twitter.com/5za2vrggqu
— Andrzej Borowiak (@BorowiakPolicja) January 1, 2021
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS