A A+ A++

Testy na obecność koronawirusa dotąd potwierdziły jego obecność u dwóch pielęgniarek i salowej z oddziały wewnętrznego szpitala im. Rudolfa Weigla w Blachowni. Mogły się zakazić od dwóch pacjentek, które w marcu przebywały na tym oddziale, a były zakażone. Jedna z pacjentek, o których mowa, to kobieta, która potem zmarła w szpitalu w Tychach.

Szpital czeka obecnie na wyniki testów reszty personelu oddziału oraz pacjentów. Powinny być znane w niedzielę 5 kwietnia. Na razie oddział jest zamknięty. Jak potwierdza urząd miejski w Blachowni, będzie go można otworzyć dopiero po gruntownym odkażeniu, które zajmie minimum dwa dni od chwili, gdy znane będą wyniki testów.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułOnet: Jutro może dojść do politycznego trzęsienia ziemi
Następny artykułKto może spędzić apokalipsę w domu?