W miniony piątek MSZ zaapelowało do Polaków o unikanie podróży zagranicznych. “Po konsultacjach z GIS (…) MSZ apeluje o unikanie podróży zagranicznych, które nie są konieczne”.
Resort podkreślił, że podejmując decyzję o wyjeździe należy liczyć się z możliwymi trudnościami w powrocie do kraju, ograniczeniami w ruchu lotniczym, obowiązkiem poddania się kwarantannie lub samoizolacji.
W poniedziałek, 19 października w Polskim Radiu 24 Piotr Wawrzyk tłumaczył skąd taki apel. “Nie jest to dobry pomysł, bo nie wiadomo, jak dalej będzie się sytuacja rozwijała.(…) Być może okaże się za kilka tygodni, że będzie problem z powrotem z tych względów, że będzie trzeba poddać się kwarantannie, czy izolacji” – powiedział. – “To wszystko może sprawić, że wyjazd turystyczny będzie bardzo trudny do zrealizowania w takim zakresie w jakim miał być. Stąd wydajemy tego rodzaju ostrzeżenie”.
Wyjaśnił, że najwięcej polskich turystów przebywa obecnie w Egipcie (ok. 2 tys.) i Tunezji (ok. 1 tys.).
W ostrzeżeniu MSZ czytamy, że “podejmując decyzję o wyjeździe należy liczyć się z możliwymi trudnościami w powrocie do kraju, ograniczeniami w ruchu lotniczym, obowiązkiem poddania się kwarantannie lub samoizolacji, a także przeprowadzenia dodatkowych badań lekarskich na zlecenie władz miejscowych”.
Szczegółowe informacje o sytuacji epidemiologicznej i warunkach wjazdu do poszczególnych państw można znaleźć na stronie internetowej resortu w zakładce “Informacje dla podróżujących”.
Przypominamy też, że do 27 października obowiązuje zakaz lotów do Polski do 29 państw. Na liście są m.in. Gruzja, Izrael czy Tunezja, ale zakaz nie dotyczy lotów czarterowych. Przepisy nie obejmują połączeń z państw Unii Europejskiej.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS