Koronawirus: WHO planuje testy na obecność przeciwciał. Mają pomóc w ocenie skali epidemii

Przeprowadzenie testów pozwoli zwiększyć wiedzę na temat koronawirusa SARS-CoV-2, a w szczególności uaktualnić dane na temat rozmiarów epidemii oraz śmiertelności w poszczególnych grupach wiekowych.

W wielu przypadkach zakażenie koronawirusem przebiega bezobjawowo. Chorujący nie odczuwa żadnych, nietypowych dolegliwości, dlatego nie zgłasza się do lekarza i kontynuuje normalne funkcjonowanie. W tym czasie może zakazić sporą liczbę innych osób.

Według ostatnich danych (z 7 kwietnia 2020 roku) na całym świecie jest ponad 1,3 mln osób zakażonych kornoawirusem SARS-CoV-2 i ponad 74 tys. ofiar śmiertelnych COVID-19. Jednak niewystarczająca liczba testów sprawia, że ciężko ocenić faktyczne rozmiary epidemii. Testy na obecność koronawirusa są wykonywane przede wszystkim u osób zgłaszających objawy choroby.

Zobacz też: Koronawirus. Jak się przed nim uchronić? Nie wystarczy mycie rąk.

Eksperci uważają, że liczba zakażonych może być znacznie większa, właśnie ze względu na bezobjawowe przypadki zachorowań. Dlatego WHO zdecydowało się przeprowadzić testy na obecność przeciwciał. Ich wyniki pozwolą ustalić, czy dana osba w przeszłości była zakażona SARS-CoV-2.

Testy pozwolą również ocenić, jak długo przeciwciała pozostają w organizmie człowieka i jak reaguje on na powtórne zakażenie. Obecnie firmy oraz laboratoria z całego świata pracują nad ich produkcją. Konieczna jest weryfikacja ich skuteczności oraz zwiększenie dostępności.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Zgłoś naruszenie/Błąd