W dębickim szpitalu do odwołania zamknięte zostają oddziały neurologii i ortopedii. Nie działa również pracownia tomografii i rezonansu.
– Mamy zdiagnozowanego wirusa u jednego z pracowników szpitala – mówi Przemysław Wojtys, dyrektor Zespołu Opieki Zdrowotnej w Dębicy.
Dodaje, że w związku w pozytywnym wynikiem zamknięte zostały te oddziały i pracownie, gdzie zakażony przebywał. Chodzi o neurologię, ortopedię oraz dwie pracownie: tomografii i rezonansu. Przemysław Wojtys mówi, że wczoraj rozpoczęła się pierwsza tura pobierania wymazów od pracowników i pacjentów szpitala, dzisiaj odbędzie się druga, na dużo większą skalę.
– Myślę, że jutro do południa będzie coś więcej już wiadomo – dodaje dyrektor.
O sytuacji w Dębicy poinformowany został m.in. dyspozytor pogotowia w Krośnie, który karetki z pacjentami ma kierować do innych szpitali w województwie. Chodzi o pacjentów z urazami czy udarami.
– I to jest poważny problem, bo wyłączenie przede wszystkim tomografu powoduje, że nie możemy przyjmować pacjentów w stanach ciężkich. A tutaj bardzo ważny jest czas w jakim taka osoba trafi do szpitala – mówi dyrektor.
Przemysław Wojtys dodaje, że nie posiada informacji, w jaki sposób doszło do zakażenia pracownika. To wyjaśniał będzie Sanepid. Apeluje również do osób przychodzących do szpitala, które oburzają się na ograniczenia w szpitalu.
– Ich przestrzeganie jest również w ich interesie. Bo za chwile może się okazać, że będą potrzebować pomocy oni, albo ktoś z ich bliskich – mówi dyrektor.
Prosi również pacjentów, którzy nie muszą przychodzić do szpitala i mogą odłożyć wizytę, by przekładali je na przyszły tydzień. Apeluje także do rodziców, którzy przebywają na oddziale ze swoimi pociechami, by nigdzie nie chodzili.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS