A A+ A++

Minionej doby w Polsce potwierdzono 7 316 nowych przypadków zakażenia COVID-19. Dla porównania przed tygodniem Ministerstwo Zdrowia informowało o 4894 zakażeniach. W minionych dniach liczby te były jednak znacząco wyższe. Jak w Polskim Radiu mówił w poniedziałek wiceminister zdrowia, mniejsza liczba przypadków zakażenia spowodowana jest danymi z weekendu, które tradycyjnie są dużo mniejsze niż w pozostałe dni.

Zakażenia pochodzą z województw:

  • mazowieckiego (1878)
  • lubelskiego (730)
  • łódzkiego (519)
  • małopolskiego (494)
  • dolnośląskiego (471)
  • śląskiego (449)
  • zachodniopomorskiego (447)
  • pomorskiego (404)
  • wielkopolskiego (380)
  • podlaskiego (347)
  • podkarpackiego (327)
  • kujawsko-pomorskiego (253)
  • warmińsko-mazurskiego (231)
  • świętokrzyskiego (107)
  • opolskiego (100)
  • lubuskiego (80)

Koronawirus w Polsce. Coraz więcej hospitalizacji

Niestety w najnowszym raporcie Ministerstwo Zdrowia poinformowało o kolejnych zgonach pacjentów zakażonych koronawirusem. Z powodu COVID-19 nikt nie zmarł, ale trzech pacjentów zmarło z powodu współistnienia COVID-19 z innymi chorobami.

Resort zdrowia przekazał również najnowsze dane dotyczące sytuacji w szpitalach. Zajętych jest już 10 221 z 15 677 łóżek przygotowanych dla pacjentów z COVID-19. 872 osoby podłączone są do respiratorów. Wolnych pozostaje 558 respiratorów.

Nowe obostrzenia? Polacy są na tak, ale stawiają warunek

– Dopiero wtorkowy, środowy wynik będzie pokazywał, na jakim etapie pandemii jesteśmy – mówił w poniedziałek radiowej Jedynce wiceszef resortu zdrowia Waldemar Kraska. Podkreślił on jednak, że mniejsza liczba nowych przypadków nie świadczy o zwolnieniu pandemii, a wręcz przeciwnie, ta jest coraz groźniejsza. – Wyraźnie się to przedstawia w liczbie przyjmowanych pacjentów zakażonych COVID-19 do polskich szpitali – podkreślał Kraska.

Mimo pogarszającej się sytuacji rząd nie zamierza nadal wprowadzań nowych obostrzeń. Polaków w specjalnym sondażu o tę kwestię spytała „Rzeczpospolita”. Jedynie 1,5 proc. ankietowanych było za wprowadzeniem ogólnokrajowego lockdownu. 12,3 proc. ankietowanych uważa, że szkoły i uczelnie powinny ponownie pracować w trybie zdalnym. Ewentualne limity w obiektach kultury oraz restauracjach popiera 32,4 proc. respondentów. Jednocześnie duża część badanych – 42,1 proc. – opowiedziała się za wprowadzeniem obostrzeń na poziomie regionalnym

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułJoe Biden ma spore problemy. O reelekcji może pomarzyć
Następny artykuł„Na cztery łapy” w Galerii Twierdza Kłodzko [RELACJA, FOTO]