A A+ A++

W czwartek (8 kwietnia) resort zdrowia podał, że koronawirusa wykryto u kolejnych 27 887 osób. Był to najwyższy wynik po Świętach Wielkanocnych. Od tego momentu – według oficjalnych statystyk – liczba nowych zachorowań nieco spada. W piątek ministerstwo informowało o 27 487. W sobotę – o 24 856.

CZYTAJ TAKŻE: W szpitalu tymczasowym w Łodzi zmarło już 14 chorych z koronawirusem

Najtrudniejsza sytuacja jest w województwach śląskim i mazowieckim. W tym pierwszym COVID-19 wykryto minionej doby u 3686 osób. W drugim – u 3235. Pod względem nowych zakażeń dalej są województwa: wielkopolskie (2530), dolnośląskie (2459) oraz małopolskie (2135).

W Łódzkiem koronawirusa stwierdzono u 1671 osób. Ponadto u 1214 w woj. pomorskim, 1189 w woj. kujawsko-pomorskim, 1172 w woj. lubelskim, 1088 w woj. podkarpackim, 1008 w woj. zachodniopomorskim, 734 w woj. opolskim, 721 w woj. świętokrzyskim, 702 w woj. warmińsko-mazurskim, 577 w woj. lubuskim i 507 w woj. podlaskim.

– 228 zakażeń to dane bez wskazania adresu, które zostaną uzupełnione przez inspekcję sanitarną – podaje resort zdrowia. Liczba zakażonych COVID-19 od początku epidemii w Polsce oficjalnie wynosi 2 552 898. Zmarło 58 176 osób. Minionej doby – 749 chorych, z czego 193 tylko przez koronawirusa.

CZYTAJ TAKŻE: W szpitalach w Łódzkiem już ponad 3 tys. pacjentów z koronawirusem. A szczyt pandemii dopiero przed nami

Wróćmy do sytuacji w woj. łódzkim. Tutaj wciąż najwięcej zakażeń jest w stolicy regionu. COVID-19 wykryto u 503 osób. Koronawirus jest też ogromnym problemem w powiatach zgierskim i pabianickim, gdzie doszło kolejno 152 oraz 131 chorych na COVID-19.

Gdzie można się zaszczepić na COVID-19? Sprawdź na mapie

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułCzy to początek końca trzeciej fali na Pomorzu?
Następny artykułAlfa Romeo musi przygotować plan A i B