Sytuacja na froncie walki z koronawirusem w województwie kujawsko-pomorskim nie jest dobra. Pod względem liczby nowych zakażeń plasujemy ostatnio w krajowej czołówce. Według stanu na piątek (6 listopada) prawie 1000 osób było hospitalizowanych, z czego 84 korzystały z respiratorów (w sumie mamy 113 takich urządzeń). Lecznice – jak np. bydgoski szpital im. Jurasza, o czym pisaliśmy TUTAJ – tworzą nowe oddziały izolacyjne, bo mają więcej pacjentów z COVID-19 niż dostępnych dla nich łóżek.
– Ważną funkcję w naszym regionie odgrywają izolatoria – mówi wojewoda Mikołaj Bogdanowicz. – Powstają na bazie sanatoriów. Znajduje się tam niezbędna kadra medyczna i wyposażenie, a nawet wsparcie tlenowe. Mogą tam trafiać osoby kierowane przez lekarzy rodzinnych, a także pacjenci szpitali, którzy czują się już lepiej, by zwolnić miejsce tym, którzy bardziej tej pomocy potrzebują.
Izolatorium działające w Ciechocinku dysponuje karetką, która przywiezie zakażonych, W tym kurorcie powstaje nowe miejsce odizolowania, na 40 osób. Większe, na 100 łóżek z możliwością powiększenia do 300, tworzone jest w sanatorium Energetyk w Inowrocławiu.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS