Pasjonat Tymon Myga jest wyczulony na uchybienia Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej w dziedzinie transportu zbiorowego. Nie raz, nie dwa wytykał błędy w rozkładach jazdy. Tym razem podzielił się w liście do drogowców uwagami na temat funkcjonowania tramwajów w dobie koronawirusa.
Zwrócił uwagę, że na “czwórce” w newralgicznych porach kursuje krótszy pojazd Pesy. “Jest bardzo obciążona, ponieważ kursuje o godzinach obleganych przez pasażerów m.in. o 22.26 z Glinek. Narażają Państwo tym samym pasażerów na utratę życia lub zdrowia, ponieważ normy dotyczące liczby pasażerów są znacznie przekroczone” – zauważa Myga. I oficjalnie prosi o wytłumaczenie “powodu skierowania na najbardziej obciążone linie wagonów o najmniejszej pojemności”.
Podobna uwaga dotyczy dwóch brygad na “dziewiątce”. – Tutaj też normy są przekraczane, bo częstotliwość linii tramwajowych kursujących w ciągu Wojska Polskiego – Kujawska – Bernardyńska jest niska – tłumaczy nam miłośnik transportu zbiorowego.
Myga podpowiada, jak można temu zaradzić. “Linia nr 11 nie jest tak obciążona jak np. 4 i 9, zatem uważam, że możliwa jest zamiana pojazdów” – pisze do ZDMiKP. “Jedenastkę” obsługują dłuższe tramwaje.
Społecznik zwraca uwagę na jeszcze jeden problem. – Po godz. 19 na linii nr 1 w każdy dzień tygodnia kursują same pojazdy wysokopodłogowe, bo niskopodłogowe zjeżdżają do zajezdni – mówi. “W przypadku odmowy wprowadzenia zmian proszę o udostępnienie dokładnego powodu zjazdu dwóch wagonów i tym samym uniemożliwienia osobom niepełnosprawnym jazdy linią nr 1” – czytamy w piśmie do drogowców.
Myga czeka teraz na odpowiedź ZDMiKP.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS