Chcesz wiedzieć, czym żyje Białystok? Zapisz się na nasz poranny newsletter lokalny, a nic Cię nie ominie!
Badania potrwają do 15 stycznia i są dobrowolne oraz bezpłatne. Jak przypomina Podlaski Urząd Wojewódzki, badania te są jednym z elementów przygotowania do ewentualnego powrotu najmłodszych uczniów do szkół po feriach (17 stycznia), co będzie jednak zależało od dziennych wyników zachorowań i ostatecznej decyzji epidemiologów.
Jak podało w końcu ubiegłego tygodnia Ministerstwo Edukacji i Nauki, do udziału w testach w całym kraju zgłosiło się ok. 165 tys. osób (nauczycieli i innych pracowników szkół). Badania będzie można zrobić w sumie w 600 punktach wymazowych. Wspomagać akcję będzie 130 zespołów Wojsk Obrony Terytorialnej. Listy punktów i godziny poboru wymazów od nauczycieli i pracowników szkół publikowane są na stronach internetowych wojewódzkich i powiatowych stacji sanitarno-epidemiologicznych.
Po tych badaniach wymazowych, 16 i 17 stycznia, będą kompletowane wyniki, a w razie wątpliwości zostaną powtórzone. Osoby, które otrzymają pozytywny wynik testu, będą musiały poddać się obowiązkowej 10-dniowej izolacji domowej (w przypadku braku objawów) oraz skontaktować się telefonicznie z lekarzem POZ. Konieczne będzie również zgłoszenie do Państwowej Inspekcji Sanitarnej osób z kontaktu.
Wiceminister edukacji i nauki Dariusz Piontkowski jeszcze w minionym tygodniu utrzymywał, że jeśli testy miałyby być skuteczne, to trzeba by je co jakiś czas powtarzać.
Twierdził przy tym: – Są także racje mówiące o tym, że być może warto to zrobić. Taka decyzja zapadła, ja się jej podporządkowuję i oczywiście współpracuję przy tym, żeby te testy objęły jak największą grupę ludzi i być może pozwolą też poczuć się bezpieczniej nauczycielom.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS