A A+ A++

Okazuje się, że w związku z epidemią koronawirusa pracodawcy najczęściej wysyłali pracowników na zaległe urlopy. Kolejnym działaniem podjętym w czasie kryzysu było zaprzestanie rekrutacji. Przedsiębiorcy chętnie korzystali też ze zwolnienia ze składek ZUS.

Odbiór zaległych urlopów przez pracowników – tak z przestojem spowodowanym koronawirusem radziła sobie większość firm

Ze zrealizowanego przez Instytut Badawczy Randstad na przełomie kwietnia i maja br. badania Plany Pracodawców wynika, że w związku z epidemią COVID-19, większość polskich przedsiębiorców wysłała swoich pracowników na zaległe urlopy oraz wstrzymała nowe rekrutacje. Część firm skorzystała też z rozwiązań rządowej tarczy antykryzysowej. Najpopularniejszym z zaproponowanych przez ustawodawcę świadczeń było czasowe zwolnienie z odprowadzania składek ZUS. W badaniu ponad połowa przedsiębiorców zadeklarowała też, że powrót do normalnego funkcjonowania zajmie im około pół roku.

Polecamy: Tarcza antykryzysowa – Prawo pracy i ZUS. Pakiet 5 ebooków

Odbiór zaległych urlopów w ponad połowie firm

Zdecydowana większość działań podejmowanych przez pracodawców, w związku z epidemią COVID-19 nie obejmuje zwolnień z pracy. 56% przedsiębiorstw wysłało swoich pracowników na zaległe urlopy. W 63% przypadków działania takie podejmowały firmy zatrudniające od 50 do 250 osób. Ponad połowa pracodawców (54%), głównie firm zatrudniających powyżej 250 osób, wstrzymała nowe rekrutacje.

Wśród innych rozwiązań stosowanych przez przedsiębiorców w Polsce znalazło się także wstrzymanie premii uznaniowych oraz tych za realizację celów, nieprzedłużenie zleceń osobom zatrudnionym na podstawie umów cywilnoprawnych oraz zmniejszenie wynagrodzenia w związku ze zmianą czasu pracy.

Zobacz również:

Możliwość czasowego zwolnienia z odprowadzania składek ZUS pozytywnie oceniona przez przedsiębiorców

Część z firm zdecydowała się również na wykorzystanie rozwiązań wprowadzonych przez rząd w ramach tzw. tarczy antykryzysowej. To specustawa, której celem jest przede wszystkim ochrona miejsc pracy. Najpopularniejszym z zaproponowanych przez ustawodawcę świadczeń było czasowe zwolnienie z odprowadzania składek ZUS (39%). Zdecydowana większość (85%) przedsiębiorców oceniła taką możliwość jako pomocną. Najczęściej po takie rozwiązanie sięgają przedsiębiorcy zatrudniający do 50 pracowników (43%). 

Spośród wszystkich firm 31% skorzystało z dofinansowania wynagrodzeń pracowników oraz składek na ubezpieczenie społeczne. 82% uznało je za pomocne. Wśród przedsiębiorstw najczęściej takie dopłaty otrzymały firmy zatrudniające powyżej 250 osób. 19% ogółu badanych odroczyło płatność podatków, 13% wprowadziło świadczenia postojowe dla osób prowadzących działalność gospodarczą, 8% wzięło niskooprocentowaną pożyczkę dla mikroprzedsiębiorców, a 7% pożyczkę obrotową na finansowanie deficytu w kapitale obrotowym.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPowiat bartoszycki nadal wolny od koronawirusa
Następny artykuł“Nigdy nie spotkałem się z taką nienawiścią”. Aktywiści atakowani przez środowisko LGBT za spotkanie z prezydentem