Szpital tymczasowy w Targach Kielce zaczął działać w sobotę, 27 marca od godz. 8. Już po kilkudziesięciu minutach przyjął pierwszą pacjentkę. Z każdą kolejną godziną przywożono kolejnych chorych. – W niedzielę około godziny 15 mieliśmy już 25 pacjentów – mówi Anna Mazur-Kałuża, rzecznika Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach, który prowadzi szpital tymczasowy. To oznacza, że zajętych jest już niemal połowa z 56 łóżek udostępnionych w tzw. module podstawowym. Bardzo możliwe, że wszystkie łóżka zapełnią się już w poniedziałek.
Świętokrzyski szpital tymczasowy Fot. Wojciech Habdas / Agencja Gazeta
– Przyjmujemy zgłoszenia z całego regionu – mówi Mazur-Kałuża. Podkreśla, że szpital nie przyjmuje pacjentów, którzy chcieliby się zgłosić sami, z ulicy. Chorzy przywożeni są tutaj z innych placówek, albo ze szpitalnych oddziałów ratunkowych.
O skali tego, co się dzieje, świadczą zdjęcia udostępnione przez WSZ na Facebooku. Widać na nich sznur karetek, jaki ustawił się nocą pod zaadaptowaną na szpital targową halą.
Anna Mazur-Kałuża apeluje o pomoc do pracowników medycznych, zwłaszcza do lekarzy. Podkreśla, że większość personelu szpitala tymczasowego stanowią lekarze, czy też pielęgniarki ze szpitala wojewódzkiego na Czarnowie, już i tak mocno obciążeni pracą. – Choć zgłosili się też na przykład anestezjolodzy z Czerwonej Góry, którzy wyrazili gotowość pracy, czują obowiązek pomocy – zwraca uwagę rzeczniczka. – Prosimy o to wsparcie, zwłaszcza lekarze są bardzo potrzebni do pracy – podkreśla.
W tzw. module podstawowym szpitala tymczasowego udostępniono na razie 56 łóżek. Ogółem dostępnych ma być w razie potrzeby 300, ale kluczowe będzie to, czy uda się zapewnić obsługę medyczną aż dla tylu pacjentów.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS