Akcję „Maska życia” wymyśliła częstochowianka Karolina Bednarczyk, która na co dzień pracuje w drukarni internetowej Viperprint. To właśnie w tej firmie powstał projekt masek kartonowych. – Otrzymałam je jako pracownik. Wydaje się, że jak kartonowe, to może i gorsze, ale osobiście robiłam test z ich przepuszczalnością aerozolu i ku zaskoczeniu okazały się skuteczne, a także wygodne w użyciu. To bardzo dobry i tani produkt – opowiada pani Karolina.
W firmie szybko pojawił się pomysł, żeby przekazać kartonowe maseczki potrzebującym. – I tak przekazaliśmy pierwsze maseczki do stacji pogotowia przy ul. Rejtana, czyli po sąsiedzku. Jeden z ratowników powiedział, że sami mają maski chirurgiczne, rękawice, kombinezony, ale nie mają masek dla pacjentów. Nie mogą zabezpieczyć ich dróg oddechowych, co powoduje duże ryzyko zakażenia się od pacjenta. Zaczęliśmy więc przekazywać pomoc kolejnym stacjom pogotowia, także poza Częstochową. Łącznie podarowaliśmy ich już blisko 2 tys. – dodaje.
Szybko okazało się jednak, że w dobie walki z koronawirusem to wciąż zbyt mało. Pani Karolina wymyśliła, że rozwiązaniem będzie tu internetowa zbiórka środków, dzięki której uda się przekazać tysiące masek tym, którzy opiekują się pacjentami i stoją na pierwszej linii frontu. Pomysł jest prosty: ratownik medyczny zakłada tytułową maskę życia pacjentowi, któremu ratuje zdrowie i życie, tym samym zwiększa własne bezpieczeństwo. Całości towarzyszy hasło: „Maska życia. Ty masz maskę – Ty ratujesz ratownika”.
Transmisja wirusa w maseczce jest znacznie mniejsza
Karolina Bednarczyk w swój pomysł zaczęła angażować kolejne osoby. Nawiązała kontakt z m.in. Piotrem Jakubowskim, ratownikiem medycznym i społecznikiem, który szefuje sztabowi Ratownictwa i Łączności w Częstochowie Rescue Team. To on wystąpił w materiale zatytułowanym „Pomoc dla ratowników medycznych w Częstochowie”, w którym apelował o pomoc dla tych, którzy codziennie wyjeżdżają karetkami do pacjentów (pisaliśmy o tym TUTAJ).
Przekazanie maseczek Archiwum Viperprint
– Z początkiem pandemii w szpitalach czy w pogotowiu wprowadzono obowiązkowe zakładanie maseczek pacjentom, bez względu na to, z jakim problemem się zjawili. Dziś jest to nieodzowny element walki z koronawirusem. Podwyższa to nasze bezpieczeństwo, bo transmisja wirusa w założonej maseczce jest znacznie mniejsza – mówi Piotr Jakubowski. – Ważne jest to, żeby zaopatrywać w ten sposób nie tylko ratowników czy szpitale, ale też miejsca, w których bardzo tego brakuje, jak domy pomocy społecznej. Stąd ta akcja jest niezwykle potrzebna. Zachęcam wszystkich do jej wspierania. Oczywiście sam to zrobiłem, dokładając się do zbiórki – dodaje ratownik.
Pomysłodawczyni akcji Karolina Bednarczyk Archiwum Viperprint
Do akcji dołączyły również Barbara Płaza i Marzena Maniszewska, czyli odpowiednio – przewodnicząca i sekretarz Okręgowej Izby Pielęgniarek i Położnych w Częstochowie. – Do okręgowej izby także przekazaliśmy maseczki, panie obiecały więc pomoc w stworzeniu listy odbiorców. Mój pomysł poparli również szefowie mojej firmy, którzy zaoferowali wsparcie. Zgodzili się wyprodukować maski na nasz cel, negocjować ceny oraz pokryć koszty związane z promowaniem akcji i dystrybucją ich do odbiorców – zaznacza pomysłodawczyni akcji.
Tu każda pomoc – nawet symboliczna – ma znaczenie
Minione święta upłynęły więc pani Karolinie bardzo pracowicie. Stworzyła wówczas bowiem niezbędne grafiki, logo i opis promujące akcję, by tuż po Wielkanocy uruchomić zbiórkę „Maska życia” na portalu Zrzutka.pl (można ją znaleźć TUTAJ).
Plakat promujący akcję ‘Maska życia’ Karolina Bednarczyk
Środki można przekazywać jeszcze przez 27 dni (stan na 16 kwietnia). Póki co udało się zebrać już ponad tysiąc złotych, ale celem jest uzbieranie 100 tys. zł. – Nie wiem, czy to dużo czy mało, ale wierzę w cuda. Wiem też, że niektóre zbiórki, które sama wspierałam, finalnie przekroczyły wyobrażenia i kwoty – liczę, że i ta taka będzie. Warto przekazać choćby symboliczną kwotę, bo każda pomoc ma znaczenie. Za zebrane pieniądze kupię maski i przekażę potrzebującym – zapewnia częstochowianka.
Osoby, które chciałyby przyłączyć się do akcji, np. wskazując oddział, który potrzebuje wsparcia, mogą kontaktować się mailowo pod adresem [email protected]. Pomysłodawczyni przedsięwzięcia zaprasza również do kontaktu firmy i producentów, którzy szyją maseczki ochronne i są zainteresowani współpracą.
Plany są zresztą bardzo intensywne. Karolina Bednarczyk współpracuje bowiem także z Mateuszem Górnym, operatorem kamery związanym z Polsatem, który stworzył akcję „Bohater nosi maskę”. – W tym tygodniu wspólnie przekażemy 500 maseczek oddziałom ratownictwa. Uważam, że akcja Mateusza to świetna idea społecznościowa, która wpasowała się idealnie w czas, kiedy sama myślałam o założeniu zbiórki – dodaje Bednarczyk.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS