A A+ A++

Przy wejściu do Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa przy ul. Malborskiej w Olsztynie trzeba zdezynfekować ręce, wypełnić ankietę o stanie zdrowia i podać kraje podwyższonego ryzyka, w których krwiodawca ewentualnie ostatnio przebywał. Dodatkowo wszyscy muszą zmierzyć temperaturę. Wszystko to, by zminimalizować potencjalne niebezpieczeństwo zakażenia.

Koronawirus w Olsztynie. Coraz mniej dawców

Wśród honorowych dawców spora grupa to licealiści i studenci. Teraz ich praktycznie nie ma, bo szkoły i uczelnie zostały zamknięte, a duża ich część to dojeżdżający. Brakuje też mundurowych, którzy w czasie epidemii mają więcej pracy w swoich jednostkach i nie tak łatwo im dojechać do centrum krwiodawstwa. Problemy pogłębiła konieczność zamknięcia punktów poboru w Działdowie i Bartoszycach. Funkcjonowały na terenie szpitali, ale w związku z zagrożeniem epidemicznym zostały wyłączone z użytkowania.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł“Bild”: Z powodu koronawirusa brakuje Polaków zbierających niemieckie szparagi
Następny artykułRPCS3: nowa wersja emulatora PlayStation 3 to więcej fps w grach