– Oddział ratunkowy w szpitalu św. Wojciecha na Zaspie zamknięto w niedzielę. Tak samo jak oddział pediatrii. Tę decyzję podjęto, gdy okazało się, że dwie pracownice – lekarka i pielęgniarka – są zakażone koronawirusem.
Kobiety najprawdopodobniej zaraziły się od lekarki pracującej w tym samym szpitalu, która 9 marca wróciła z narciarskiego urlopu. Po powrocie do pracy nie miała żadnych niepokojących objawów. Jednak 12 marca z powodu infekcji układu oddechowego poszła na zwolnienie lekarskie. 18 marca zgłosiła się do szpitala zakaźnego na badania w kierunku koronawirusa. Dwa dni później dowiedziała się, że w grupie, z którą spędzała urlop, jest osoba zakażona koronawirusem.
W szpitalu św. Wojciecha kwarantanną objęto 41 osób.
Wracają do pracy
We wtorek spółka Copernicus, której częścią jest szpital św. Wojciecha, poinformowała, że SOR i oddział pediatrii wznawiają działalność w środę od godz. 8.
– Jesteśmy w stanie odpowiednio zabezpieczyć pacjentów. Część pracowników otrzymała już wyniki badań na koronawirusa. Są negatywne. Personel czeka na decyzję o zdjęciu kwarantanny – mówi Katarzyna Brożek ze spółki Copernicus.
Wewnętrzny nadal zamknięty
Od 17 marca zamknięty jest Oddział Chorób Wewnętrznych i Diabetologii szpitala im. Kopernika w Gdańsku, gdzie hospitalizowany był pacjent z koronawirusem. Ale jak tłumaczą przedstawiciele szpitala, nie jest to duży problem. – Niedawno otworzyliśmy wyremontowany oddział chorób wewnętrznych w budynku przy ul. Nowe Ogrody i tam teraz kierowani są pacjenci – mówi Brożek.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS