– Obie te osoby na kwarantannę do bursy skierował powiatowy inspektor sanitarny, bo to on jest władny podejmować takie decyzje – mówi nam Hubert Woźniak z zespołu medialnego płockiego Urzędu Miasta. – Są tam od 4 kwietnia, ale nakazany im 14-dniowy okres odosobnienia liczy się od 5 kwietnia.
Woźniak informuje, że w bursie wygospodarowano 60 miejsc-izolatek. Wszyscy tam kierowani będą zajmowali osobne pokoje. Raz dziennie firma cateringowa przywozi posiłek. To ciepły dwudaniowy obiad oraz suchy prowiant na śniadanie i kolację oraz woda do picia. Za posiłki płacą sami tam przebywający.
W bursie nadal pracuje portier, a firma sprzątająca utrzymuje porządek w częściach wspólnych, np. na korytarzach. Wszystko oczywiście przy zastosowaniu odpowiednich zabezpieczeń.
– Na razie koszty utrzymania budynku ponosi miasto, jednak będziemy występować do wojewody mazowieckiego o refundację tych kosztów – dodał Woźniak.
Dowiedzieliśmy się również, że straż miejska ma mieć bursę szczególnie na oku i pilnować, żeby przebywające w niej osoby nie łamały warunków kwarantanny, nie próbowały wychodzić na zewnątrz,
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS