2020-12-21 17:15
publikacja
2020-12-21 17:15
Lęki wywołane doniesieniami o kolejnej mutacji chińskiego koronawirusa doprowadziły do silnej przeceny akcji na światowych giełdach. Warszawski parkiet nie był tu wyjątkiem, a na wykresie WIG20 wyraźnie zarysowała się prospadkowa formacja podwójnego szczytu.
Raczej nie mamy już szans na spokojny przedświąteczny tydzień. A to za sprawą medialno-politycznego rozgłosu, jakiego nabrały weekendowe doniesienia z Wielkiej Brytanii. Kilkanaście dni temu w Londynie i okolicach odkryto nową mutację wirusa SARS-CoV-2, na co władze zareagowały zaostrzeniem i tak już bardzo restrykcyjnego lockdownu. Mimo że nie ma żadnych dowodów, aby nowa wersja chińskiego koronawirusa była groźniejsza od poprzednich (nowy wariant ma być o 70 proc. bardziej zakaźny), to rządy krajów europejskich z dnia na dzień odcięły dostęp do Wielkiej Brytanii. Wstrzymywany jest ruch lotniczy oraz połączenia promowe. Francja nawet zakazała wjazdu ciężarówek.
Dla inwestorów to szok, ponieważ przez ostatnie tygodnie byli karmieni informacjami o tym, jak to szczepionki w kilka miesięcy rozwiążą problemy lockdownów. Tymczasem zanim będzie lepiej, może się okazać, że będzie znacznie gorzej. Stąd też reakcja giełd europejskich była dość gwałtowna. Pod koniec poniedziałkowej sesji główne giełdowe indeksy Starego Kontynentu zgodnie zniżkowały po blisko 3%. Paradoksalnie lepiej spisywał się londyński FTSE100, który tracił „tylko” 1,7%.
Na GPW do covidowych strachów doszła jeszcze słabość CD Projektu. Po zakończeniu piątkowej sesji spółka ogłosiła, że przez 3 dni (czyli do dzisiaj) będzie zwracać koszty zakupu gry „Cyberpunk2077” każdemu, kto się do niej zgłosi. To pokłosie słabej jakości gry w wersji na konsole, co będzie skutkować wymiernymi stratami finansowymi i trudnymi do oszacowania kosztami wizerunkowymi, potencjalnie ograniczającymi przyszłą sprzedaż produktów CD Projektu.
Jednakże w porównaniu do wydarzeń z poprzednich dwóch tygodni reakcja inwestorów była dość spokojna. Akcje producenta „Cyberpunka” poszły w dół o 5,7% . Dla porównania, w piątek walory CD Projektu przeceniono o przeszło 12%. Niemniej jednak przez ostatnie dwa tygodnie notowania gamingowej spółki spadły o 45%, co ze względu na ogromną kapitalizację CD Projektu uderzyło w WIG20.
Ten ostatni spadł w poniedziałek o 3,26%, kończąc sesję na poziomie 1 888,80 pkt. Na wykresie dziennym zarysowała się wyraźna formacja podwójnego szczytu (leżącego tuż powyżej 2 000 pkt.), na gruncie analizy technicznej zapowiadająca odwrócenie trwającego od listopada trendu wzrostowego. W poniedziałek najmocniej taniejącymi spółkami w WIG-u 20 były: PKN Orlen (-6,2%), Allegro (-5,9%) oraz CCC (-5,3%) i PGNiG (-5,7%) oraz Lotos (-5,3%). Jedynie walory LPP zdołały zakończyć sesję powyżej poziomu z piątkowego zamknięcia. Dziś odzieżowa spółka zaprezentowała wyniki za III kwartał, które okazał się lepsze od wstępnych szacunków.
Znacznie lepiej od blue chipów wypadły spółki średnie. mWIG40 stracił tylko 0,75%, choć i w tym indeksie ze świecą można było szukać walorów rosnących w cenie. To udało się tylko papierom 12 emitentów. Podobnie było na tzw. szerokim rynku. Choć sWIG80 poszedł w dół tylko o 1,23%, to jednak w całym WIG-u spółek zniżkujących było przeszło trzy razy więcej niż zwyżkujących. Mieliśmy więc do czynienia z „szeroką” przeceną akcji, której towarzyszyły całkiem pokaźne obroty, podsumowane na przeszło 1,8 mld zł.
Krzysztof Kolany
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS