A A+ A++

Ponad 14 tys. widzów przyszło na kielecki stadion przy ulicy Ściegiennego, aby dopingować zespół Korony w najważniejszym meczu tego sezonu. To rekordowa frekwencja na tym obiekcie od listopada 2017 roku. Wówczas mecz ekstraklasy z Legią Warszawa oglądało 15 200 osób.

Niesieni gorącym dopingiem swoich fanów gospodarze ruszyli od początku do ataku, ale już od trzeciej minuty mogli przegrywać. W pole karne Korony wpadł Mateusz Bochnak, który podał do Dominika Piły, ale ten nie zdołał oddać celnego strzału. Kielczanie byli skuteczniejsi. Kwadrans później po dośrodkowaniu Roberto Corrala, głową piłkę do siatki gości skierował Adam Frączczak. Sędzia Paweł Raczkowski początkowo gola nie uznał, ale po konsultacji z wozem VAR zmienił decyzję.

czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMieszane uczucia Polaków po wyścigu Ecce Homo
Następny artykułNasze Miasto: Powód do wstydu w Śląskiem i w innych regionach. Zobaczcie te ZDJĘCIA – jak to w ogóle możliwe!?