Jabłoński w listopadzie został prokurentem spółki. W styczniu rada nadzorcza namaściła go na stanowisko prezesa. Uzgodniono wtedy, że nowy prezes wykupi jeden procent akcji klubu. – To była moja inicjatywa. Ma charakter symboliczny, zwiększa moje związanie się z klubem – mówił nam Jabłoński. Na ostatniej sesji radni zgodzili się na symboliczną sprzedaż jednego procenta akcji za 100 zł. Miasto ma prawo pierwokupu, gdyby Jabłoński chciał się ich pozbyć lub gdyby stracił funkcję prezesa.
W poniedziałek Jabłoński formalnie objął stanowiska szefa w piłkarskiej spółce.
– Cieszę się, że klimat wokół klubu zmienia się na lepsze, ale wiem, że przed pracownikami jest jeszcze bardzo wiele pracy. Wierzę w dobre przygotowanie zespołu do rundy rewanżowej. Liczę także na dobre zmiany pod względem akademii piłkarskiej oraz drużyn młodzieżowych, które pozwolą na właściwą dyscyplinę finansową i twarde zarządzanie budżetem spółki. Ważnym zadaniem przed nowym prezesem oraz jego zespołem będzie również budowanie dobrego wizerunku klubu w oczach sponsorów, partnerów biznesowych i kibiców – zwraca uwagę prezydent Kielc Bogdan Wenta.
Jabłoński w styczniowej rozmowie z „Wyborczą” wyznaczył jako cel sportowy przed drużyną zajęcie miejsc od trzeciego do szóstego w I lidze. Tym pozasportowym będzie z pewnością zmniejszenie zadłużenia, które na koniec listopada sięgało 12,5 mln zł.
– Cele organizacyjne to optymalizacja pod kątem ilości i jakości zatrudnienia. Chcę też, żeby klub był lepiej postrzegany. Co do finansów to poprawa dyscypliny kosztowej i właściwe wydatkowanie środków pieniężnych. Dla mnie idealna Korona to dobre wyniki sportowe i stabilny finansowo klub – mówi Jabłoński, cytowany przez stronę internetową urzędu miasta.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS