Pogorszenie nastrojów inwestycyjnych i powiązane z tym piątkowe umocnienie dolara zaszkodziło polskiemu złotemu. Kurs euro zadomowił się powyżej 4,50 zł, osiągając najwyższe wartości od miesiąca.
Polska waluta niezmiennie pozostaje słaba, zgodnie z życzeniami Narodowego Banku Polskiego. Na skutek obaw przed interwencjami walutowymi NBP od połowy grudnia kurs euro pozostaje bardzo wysoki, utrzymując się w pobliżu 4,50 zł. Aż do końca lutego obowiązywała jednak konsolidacja w przedziale 4,47-4,51 zł. Końcówka ubiegłego miesiąca przyniosła jednak wybicie górą.
W poniedziałek o 9:40 kurs euro kształtował się na tuż powyżej 4,52 zł, bez większych zmian względem stanu sprzed weekendu.
Notowania dolara amerykańskiego po niedawnych wzrostach osiągnęły poziom 3,75 zł, w poniedziałek rano rosnąc o blisko grosz. To najwyższy kurs „zielonego” od niemal miesiąca.
Funt brytyjski notowany był po blisko 5,23 zł, a więc o ponad dwa grosze wyżej niż w piątek. W zeszłą środę szterling kosztował nawet 5,27 zł i był najdroższy od grudnia 2016 roku.
Z najniższego poziomu od września odbiły się za to notowania franka szwajcarskiego. W poniedziałek rano za helwecką walutę płacono prawie 4,12 zł. Jeszcze w czwartek frank kosztował niespełna 4,07 zł, a więc najmniej od 1 września.
KK
Boom na hipoteki oswoil spoleczenstwo z ubezpieczeniami
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS