A A+ A++

Więcej informacji o Polsce i świecie przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.

Zobacz wideo
Bożek: Sam widziałem jak ludzie w Tatrzańskim Parku Narodowym dokarmiali zwierzęta. Coś nieprawdopodobnego

“Stoimy w cyrku” – mówi na nagraniu opublikowanym na TikToku turysta, który utknął w korku pod Giewontem. 

“Podobno dwie godziny czekania, nie ściemniam. No co? Fajnie jest” – słyszymy głos mężczyzny, który filmuje długi wężyk urlopowiczów, czekających aż peleton ruszy do góry.

“Jak w supermarkecie” – komentuje jeden z internautów.

“Przez te dwie godziny to lepiej iść na Czerwone Wierchy. Widoki super” – dodaje pan Sławomir.

Inni komentujący mają swoje patenty, jak uniknąć tłumów na szlakach. 

“A po drugiej stronie, na Słowacji pustki i jeszcze piękniejsze widoki” – zauważa kolejny miłośnik gór.

“Śmieszą mnie ludzie, którzy tam czekają. Przecież góry są tak rozległe i jest dużo więcej ładnych miejsc” – zauważył inny z internautów.

 “Dużo osób wchodzi, nie mając kondycji, w klapkach, nieprzygotowani. Myślą, że są na deptaku w Warszawie i to dlatego” – pisze kolejny.

Inni dodają, że Tatry w lipcu i sierpniu omijają od lat. “Dlatego jeżdżę w góry we wrześniu, pustki są wspaniałe” – czytamy w komentarzu.

“Czarna wdowa”, która rozkochała Władysława Jagiełłę. Jej pogrzeb był obrzydliwy

Wymagający szczyt  

Kolejki na Giewont tym bardziej dziwią, ponieważ nie należy do najłatwiejszych szczytów. Żeby go zdobyć, trzeba pokonać partie z łańcuchami. Nie każda osoba sobie z tym poradzi. Ratownicy górscy apelują, że Śpiący Rycerz jest wymagający, trzeba się odpowiednio przygotować na taką wspinaczkę. Giewont jest też bardzo niebezpieczny podczas burzy. Przekonali się o tym turyści, którzy w 2019 roku byli wysoko.

Zamek ElmauSzczyt G7. To w tym bajkowym zamku debatują przywódcy świata

Tragedia może się powtórzyć

Andrzej Maciata, ratownik TOPR wspominając tragedię, do której doszło trzy lata temu, mówił: “Ciężko odchorowałem akcję na Giewoncie w 2019 roku po burzy, kiedy było ratowanych 157 osób równocześnie, a 4 osoby zginęły. Ludzie wyglądali jak po zamachu terrorystycznym, jak po wybuchu bomby. My, ratownicy, obawiamy się powtórki z Giewontu. Musimy się z tym liczyć przy tej masie ludzi, która idzie w Tatry, że to się powtórzy. Setki ludzi, wspinając się tam równocześnie po łańcuchu, wspinają się w praktyce po piorunochronie. Jeśli nie zostaną wprowadzone jakieś ograniczenia, to wkrótce możemy być świadkami kolejnej tragedii o skali podobnej jak na Giewoncie” – mówił w rozmowie z “Gazetą Wyborczą”.

Tatrzański Park Narodowy jak na razie nie zamierza wprowadzać limitów.

Źródła: Radio ZET / “Gazeta Wyborcza”

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPopularne usługi w Legnicy. Z jakich usług warto skorzystać w Legnicy?
Następny artykułChcesz ukończyć Cyberpunk 2077 na 100%? Pomoże ci ten arkusz Excela