A A+ A++

Biogazownia, która powstanie w Wierzbcu to ostatnio jeden z wiodących tematów w gminie Prudnik. Największa tego typu instalacja w Polsce to szansa na miejsca pracy, dostarczanie nowego surowca grzewczego do ZEC-u, ale także rozwój prudnickiej oświaty zawodowej. Inwestycją mocno zainteresowani są też Koreańczycy.

Przypomnijmy, że lada moment ma zostać wbita pierwsza – symboliczna – łopata pod budowę biogazowni w Wierzbcu. Będzie to pierwsza instalacja biometanowa w Polsce o tak dużej skali. O sprowadzenie do gminy zagranicznego inwestora zabiegał burmistrz Prudnika Grzegorz Zawiślak. Firma, która wybuduje biogazownię wybrała za lokalizację Wierzbiec ze względu na obecność w tej miejscowości farmy prudnickiej stadniny koni. To z niej będzie pochodził wsad do biogazowni. Tam zmieni się w biometan, a z produktu ubocznego powstanie pellet i brykiet, który będzie mógł być wykorzystany do ogrzewania mieszkań w Prudniku po modernizacji ZEC-u. O sprawie szerzej pisaliśmy tu: Budowa biogazowni na starcie – Prudnik24 i tu: ZEC czeka modernizacja. Wszystko przez przepisy unijne – Prudnik24

Szansę na rozwój swojej działalności w związku z funkcjonowaniem biogazowni widzi jedno z koreańskich przedsiębiorstw. Jego przedstawiciele byli na spotkaniu z burmistrzem oraz władzami stadniny koni na terenie farmy mlecznej w Wierzbcu. Z Koreańczykami kontaktowały się też władze powiatu.

– Mamy kontakt z firmą z Korei, która jest zainteresowana dostawami tu elementów maszyn potrzebnych do produkcji biogazu, ale rozważają też możliwość utworzenia grup ćwiczeniowych, które mogłyby następnie stanowić ekipy serwisowe – mówi starosta prudnicki Radosław Roszkowski. Jak wyjaśnia, chodzi o powstanie na terenie gminy składalni produkującej membrany, które dostarczają Koreańczycy.

Poza miejscami pracy, biogazownia to też szansa na wzmocnienie powiatowej edukacji i kształcenie młodzieży w zakresie innowacyjnych technik.

– Chodzi o możliwości współdziałania z naszą szkołą zawodową CKZiU, która w ramach klas technicznych może kształcić fachowców w branży odnawialnych źródeł energii, do których należy biogazownia. – uważa starosta.

Budowa instalacji może ruszyć w marcu. Fot. screen z mat. filmowego Gminy Prudnik

Maciej Dobrzański

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZnamy hasło wyborcze Trzaskowskiego. Dlaczego akurat takie? Podał szereg powodów
Następny artykułTak mają się zmienić Chrzanowskie Błonia. Jest projekt i są pieniądze