– […] W pierwszej części bardzo polubiłam Sisi, współczułam jej tego rygoru jaki panował na dworze wiedeńskim, płakałam razem z nią, gdy teściowa nie pozwalała jej zbliżać się do dzieci. W drugiej części większą sympatią darzyłam Franciszka Józefa, spokojnego, uporządkowanego mężczyznę, który starał się mądrze zarządzać krajem oraz finansował fanaberie swojej pięknej małżonki. Moje serce było złamane, gdy czytałam o Rudolfie, który nawet w wieku 30 lat potrzebował matki, która nawet gdy była obok, to była dla niego niedostępna. Polecam.. – Szewczynka, lubimyczytac.pl
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS