Istotą rodzicielstwa jest pielęgnowanie więzi między nim a dzieckiem. Niezależnie od tego czy dziecko wychowywane jest w rodzinie, czy też nastąpił rozpad tej rodziny i dziecko pozostaje pod opieką jednego z rodziców, czy też opieka jest naprzemienna. Więź ta jest nie tylko koniecznym warunkiem prawidłowego rozwoju dziecka i stanowi zaspokojenie naturalnego instynktu, którego istnienia nie można odmówić żadnej ze stron tej relacji.
Więź jest jednym z podstawowych czynników procesu wychowania dziecka oraz ukształtowania zdolności do nawiązywania, czy utrzymania relacji w dorosłym życiu. To, co istotne w relacjach rodzinnych to niemożność przymuszenia do wywołania więzi uczuciowej to jednak regulowane są prawnie obowiązki rodziców wobec dzieci, nie tylko w zakresie zaspokajania potrzeb materialnych, ale też emocjonalnych i innych. Potrzeba, a także chęć utrzymania kontaktu z członkami rodziny, ale przede wszystkim z rodzicem, wynika z potrzeby bliskości, bez względu na to, czy więź taka już się wytworzyła, czy jeszcze nie. Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, odmówienie rodzicowi kontaktów z dzieckiem oddanym pod pieczę instytucji publicznej stanowić będzie w większości przypadków ingerencję w prawo rodzica do poszanowania jego życia rodzinnego chronionego w art. 8 EKPC. Z innego wyroku TSUE wynika, że sprawy o uregulowanie kontaktów należy rozpatrywać w trybie pilnym.
Zakres przedmiotowy pojęcia „kontaktu” został wskazany w przepisie art. 113 k.r.o., który precyzuje, że prawo i obowiązek dotyczy utrzymywania kontaktów. Dla pełnego zdefiniowania instytucji niezbędne jest odwołanie do wymienionych przez ustawodawcę form kontaktów. To, co istotne nie należy utożsamiać kontaktów tylko z osobistymi kontaktami. Kontakt to nie tylko osobista styczność rodzica z dzieckiem. Osobista styczność to wyłącznie fragment kontaktów, o których mowa w kodeksie rodzinnym i opiekuńczym. Kontakty z dzieckiem obejmują w szczególności przebywanie z dzieckiem (odwiedziny, spotkania, zabieranie dziecka poza miejsce jego stałego pobytu) i bezpośrednie porozumiewanie się, utrzymywanie korespondencji, korzystanie z innych środków porozumiewania się na odległość, w tym ze środków komunikacji elektronicznej. Definiując pojęcie dziecka, należy stosować wobec niego nadrzędną przesłankę działania w zgodzie z jego dobrem. Co do klauzuli dobra dziecka jedną z najbardziej rozpowszechnionych w doktrynie definicji: „termin dobro dziecka w rozumieniu przepisów prawa rodzinnego oznacza kompleks wartości o charakterze niematerialnym i materialnym niezbędnych do zapewnienia prawidłowego rozwoju fizycznego i duchowego dziecka oraz do pracy odpowiednio do jego uzdolnień, przy czym wartości te są zdeterminowane przez wiele różnorodnych czynników, których struktura zależy od treści stosowanej normy prawnej i konkretnej, aktualnie istniejącej sytuacji dziecka, zakładając zbieżność tak pojętego dobra dziecka z interesem społecznym”(tak, : W. Stojanowska, Rozwód a dobro…, s. 27). Przepis art. 113 k.r.o. stanowi o prawie i obowiązku kontaktów pomiędzy dzieckiem a rodzicami. Nie zagłębiając się w terminologię, szczegółowe wyjaśnienie pojęcia prawnego rodzica i dziecka można w ujęciu powszechnym przyjąć, iż rodzicami są osoby, z których związku urodziło się dziecko, a dziecko to osoba do 18 roku życia. To co ważne prawo do kontaktów z dzieckiem mają nie tylko rodzice. Kodeks wskazuje, że podobne zasady do kształtowania kontaktów między dzieckiem a rodzicami stosuje się również do kontaktów rodzeństwa, dziadków, powinowatych w linii prostej, a także innych osób, jeżeli sprawowały one przez dłuższy czas pieczę nad dzieckiem. Moment czasowy powstania prawa do kontaktów jest określany od chwili narodzenia, ale pojawiają się również argumenty, że wcześniejszym przysługiwaniem takiego uprawnienia jeszcze przed narodzeniem dziecka, podczas ciąży. Momentem zakończenia tego prawa i obowiązku co do zasady jest wejście dziecka w dorosłość, jednak nie zawsze będzie osiągnięcie przez dziecko pełnoletności, mam tu na myśli choćby niepełnosprawność dziecka.
Ustawodawca widzi również potrzebę regulacji kontaktów gdy rodzice będą ich potrzebowali. W pewnej sytuacji życiowej rodzice będą potrzebować swoich dorosłych dzieci do zabezpieczenia swojej starości , wówczas uaktualnienia się obowiązek alimentacji przez dziecko swoich rodziców; obowiązek ten nawet bez jego unormowania prawdopodobnie byłby realizowany przez większość osób kierujących się zasadami współżycia społecznego czy normami moralnymi.
Jeśli chodzi natomiast o uregulowanie kontaktów rodzica z dzieckiem ma to w szczególności znaczenie jeśli dziecko przebywa u jednego rodzica a ten drugi ma mieć zapewnione kontakty z dzieckiem i dziecko z nim. Kodeks stanowi, iż w takiej sytuacji sposób utrzymywania kontaktów z dzieckiem przez drugiego z nich rodzice określają wspólnie, kierując się dobrem dziecka i biorąc pod uwagę jego rozsądne życzenia; w braku porozumienia rozstrzyga sąd opiekuńczy. Podobnie sytuacja wygląda jeśli dziecko nie przebywa pod opieką żadnego z rodziców. Sąd ingeruje w kwestie kontaktów, wyłącznie przy braku porozumienia. Orzekając o kontaktach dziecka z rodzicami, bierze pod uwagę dobro dziecka oraz jego rozsądne życzenia i zwykle uzasadnione będzie uregulowanie kontaktów w sposób typowy, bez zastosowania ograniczeń wskazanych określonych przepisami. Bowiem ingerencja sądu w wykonywanie prawa do kontaktów z dzieckiem jest ingerencją w sferę życia osobistego, rodziców i dziecka. Przykładowy kodeksowy katalog wskazuje na pięć form mieszczących się w dwóch grupach. Kontakty bezpośrednie obejmujące przebywanie z dzieckiem, czyli odwiedziny, spotkania, zabieranie dziecka poza miejsce jego stałego pobytu oraz bezpośrednie porozumiewanie się, a także kontakty pośrednie obejmujące korespondencję między rodzicem a dzieckiem i porozumiewanie się na odległość. Sposób i formy kontaktów należy za każdym razem dostosować do potrzeb osób kontaktujących się, uwzględniając różne czynniki, w tym stan zdrowia czy wiek. Ważne, by dostosować formy kontaktów oraz ich częstotliwość do etapów dorastania dziecka zatem rodzaj i formy kontaktów, miejsce najczęściej będą się zmieniać wraz z upływem czasu.
To, co istotne, to to, iż rodzice nie są zwolnieni z obowiązku kontaktów z dzieckiem jeśli pozbawiono ich władzy rodzicielskiej. Jednak w przypadku zaniedbywania dziecka, uchylania się od kontaktów kierując się naczelną zasadą dobra dziecka, sąd może dokonać ingerencji w kontakty rodziców z dzieckiem. Jeżeli zatem okaże się, że kontakt rodzica w jakikolwiek sposób szkodzi temu dobru – sąd ingeruje w ten stosunek, ograniczając go do określonych form bądź całkowicie go zakazując. Powyższe można zrealizować zarówno na wniosek, jak i z urzędu, natomiast ze względu na jednakową przesłankę wnioskowi jednego z rodziców o ustalenie kontaktów odpowiadać może wniosek drugiego o ich ograniczenie lub zakaz kontaktów.
W przypadku wystąpienia zdarzeń wymagających konsultacji zapraszamy do skorzystania z pomocy prawnej. Kontakt za pośrednictwem redakcji nr tel. 539 202 931 lub e-mail: [email protected]
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS