A A+ A++

– Autorzy petycji nie reprezentują środowiska psychoterapeutów, w dużej mierze to głos innej grupy zawodowej. Obawiam się, że tworzenie i podtrzymywanie przez niektórych pola konfliktu może ponownie oddalić psychoterapeutów i psychologów od przyjęcia ustaw regulujących oba zawody – mówi Renata Mizerska, konsultant krajowa w dziedzinie psychoterapii

Jakie ma pani plany jako konsultant krajowy w dziedzinie psychoterapii?

– Pierwszym zadaniem konsultanta krajowego jest powołanie zespołu ekspertów i opracowanie programu specjalizacji, w tym warunków akredytacji podmiotów szkolących, warunków egzaminów specjalizacyjnych oraz warunków uznawania dorobku. Będę się też angażowała w prace parlamentarnego zespołu ds. uregulowania zawodu psychoterapeuty, bo chcę by psychoterapia była uregulowana nie tylko w systemie ochrony zdrowia, ale i w innych sektorach i miejscach, w których jest stosowana. Na razie mamy ją najlepiej opisaną w systemie ochrony zdrowia, ale nadal potrzebujemy całościowej regulacji, by osoby korzystające z psychoterapii miały jasność, kto może prowadzić psychoterapię, kto jest psychoterapeutą, a kto nie ma prawa posługiwać się tym tytułem zawodowym.

Petycja w sprawie odwołania pani z funkcji konsultant krajowej w dziedzinie psychoterapii wywołała emocje w środowisku psychoterapeutów. Jak pani na nią zareagowała?

– Po pierwsze moi oponenci do dziś się ze mną nie skontaktowali, nie próbowali uzyskać odpowiedzi na pytania choć mój nr telefonu jest dostępny na stronie ministerstwa. Dotyczy to zarówno organizacji jak i osób prywatnych. Autorami petycji są osoby prywatne, w dodatku podpisy są w znakomitej większości anonimowe, stąd trudno ocenić o jaką grupę chodzi. Osoby, które wyrażają swoje niezadowolenie z faktu powołania mnie na konsultanta krajowego moim zdaniem robią to instrumentalnie, tworząc celowo mylne wrażenia np. jakoby posiadanie dorobku naukowego było warunkiem powołania konsultanta krajowego. Tą i inne kwestie jednoznacznie wyjaśniono  w komunikacie Biura Komunikacji Ministerstwa Zdrowia – spełniam warunki ustawowe, jestem też w nielicznej w Polsce grupie osób, których kompetencje do prowadzenia psychoterapii zostały potwierdzone zdaniem państwowego egzaminu specjalizacyjnego i egzaminem certyfikacyjnym w stowarzyszeniu. Co nie mniej ważne nie działam w sytuacji konfliktu interesu lub potencjalnego konfliktu interesu.

Dodatkowo należy pamiętać, że samo środowisko psychoterapeutów jest bardzo wewnętrznie zróżnicowane i różnorodne. Jeśli chodzi o organizacje zrzeszające psychoterapeutów to mamy ich w Polsce ponad 30. Do tego firmy szkolące, uczelnie szkolące w psychoterapii, osoby niezrzeszone w stowarzyszeniach. Każdy ma prawo do swoich preferencji i sympatii, to zupełnie naturalne. Jednocześnie zwracam uwagę, że autorzy petycji nie reprezentują środowiska psychoterapeutów, w dużej mierze to głos innej grupy zawodowej. Obawiam się, że tworzenie i podtrzymywanie przez niektórych pola konfliktu może ponownie oddalić psychoterapeutów i psychologów od przyjęcia ustaw regulujących oba zawody.

Jak na petycje reagują zatem inni psychoterapeuci?

– Obecna sytuacja wskazała konieczności przywrócenia granic i zasad, w tym etyki w relacjach zawodowych. Pokazała też jak ważna jest rola samorządów zawodowych, których niestety psychoterapeuci i psycholodzy jeszcze nie mają.  W bezprecedensowej sytuacji hejterskich zachowań w intrenecie i ataków, dewaluacji, obmowy, naruszania mojego dobrego imienia wiele stowarzyszeń zrzeszających psychoterapeutów negatywnie oceniło takie działania. Doświadczyłam bardzo dużo wsparcia od nieznanych mi dotąd osób, wiem, że spływają listy o chęci współpracy płynące ze strony organizacji. Liczne środowiska, które mój wybór na stanowisko konsultant krajowej przyjęły z zadowoleniem i nadzieją, w grudniu deklarowały chęć współpracy. Bardzo wszystkim dziękuję, to dla mnie też jasny sygnał, że moja dotychczasowa praca społeczna jest doceniana przez środowisko, że działanie na wspólną rzecz, uwzględnianie na równych zasadach wszystkich 5 grup podejść psychoterapeutycznych jest właściwym kierunkiem.    

Liczy pani na współpracę ze wszystkimi środowiskami?

– Zaprosiłam wszystkie środowiska do współpracy i podejmę ją ze wszystkimi zainteresowanymi, ponieważ najważniejsza jest dla mnie psychoterapia i konieczność zagwarantowania jak najlepszego dostępu do psychoterapii prowadzonej przez osoby z potwierdzonymi kwalifikacjami. Tym kieruję się od lat. Dodatkowo są przygotowane unijne fundusze na szkolenia w dziedzinach mających zastosowanie w ochronie zdrowia, m.in. specjalizację w dziedzinie psychoterapii. To bardzo rzadka okazja, wręcz unikalna. W związku z tym jestem otwarta na współpracę na rzecz osób korzystających z psychoterapii, również z tymi, którzy zawnioskowali o moje odwołanie. Rozumiem, że moi oponenci mieli swoje preferencje co do kandydata lub kandydatki, jednak jak w każdej sytuacji związanej z wyborami nadchodzi czas na konstruktywną współpracę. Mam nadzieję, że najbliższe dni przyniosą powrót do dialogu i wspólnej pracy.

W jakiej kolejności będzie pani realizować swoje zadania?

– Liczę, że w ciągu maksymalnie kilkunastu dni zostanie powołany zespół ekspertów, który rozpocznie prace nad programem specjalizacji. To, co może być ciekawe dla różnych organizacji reprezentujących różne grupy podejść, to że ten program specjalizacji będzie oparty o rozwiązania, które są już znane psychoterapeutom ze specjalizacji psychoterapii dzieci i młodzieży, czyli będzie to program, który będzie umożliwiał szkolenie w pięciu ścieżkach do wyboru dla osoby w trakcie specjalizacji ze względu na grupę podejść psychoterapeutycznych, w których ta osoba chciałaby to szkolenie odbyć. Mówiąc krótko będzie możliwość szkolenia w ścieżce humanistyczno-doświadczeniowej, integracyjnej, psychoanalityczno-psychodynamicznej, poznawczo-behawioralnej i systemowej. W miedzy czasie rozmawiałam już z konsultantami krajowymi z dziedzin pokrewnych i planuję pozostawać z nimi w kontakcie również w przyszłości.

Kiedy może się zebrać zespół ekspertów?

– Ja jestem gotowa już, mam nadzieję, że stowarzyszenia w najbliższych dniach zgłoszą swoich kandydatów. Pierwsze kandydatury są już mi znane. I od razu zaczniemy prace, jak tylko zespół zostanie powołany.

Jak można ustandaryzować program specjalizacji przy tylu grupach podejść?

–  To już się udało zrobić. Pierwsza edycja szkolenia specjalizacyjnego psychoterapii dzieci i młodzieży właśnie się zakończyła. Specjalizacja trwa cztery lata. Kończy ją egzamin organizowany przez Centrum Egzaminów Medycznych. To jest taki sam egzamin jak egzaminy dla lekarzy specjalistów, w psychologii klinicznej czy psychoterapii dzieci i młodzieży. Te ostatnie już podeszły do egzaminu specjalizacyjnego, w związku z tym, to nie jest nowe rozwiązanie. To będzie kontynuacja rozwiązania przyjętego przez konsultant krajową w dziedzinie psychoterapii dzieci i młodzieży i ministra zdrowia w 2019 roku.

Ilu ekspertów będzie w zespole opracowującym program specjalizacyjny?

– Jestem w kontakcie ze stowarzyszeniami reprezentującymi psychoterapeutów i korzystając z dorobku naszego środowiska, chciałabym, żeby to środowisko zdecydowało, które osoby będą reprezentowały którą grupę podejść. Zachęcam, by każdy ekspert reprezentujący daną grupę podejść miał nieformalny zespół projektowy. Mam nadzieję, że właśnie ten zespół wpierający pomoże wypracować rozwiązania, które są konieczne do przeprowadzenia szkolenia w ścieżce odpowiadającej grupie podejść, czyli, humanistyczno-doświadczeniowych, systemowych, psychodynamiczno-psychoanalitycznych, poznawczo-behawioralnych czy w grupie podejść integracyjnych. Grupa ekspertów wraz ze mną będzie czuwała nad całym programem i procesem konsultacji z zainteresowanymi środowiskami. Chciałabym, by tworzenie specjalizacji z psychoterapii odbywało się  w dialogu poszczególnych podejść tak, by program był efektem wspólnej pracy, oczywiście w granicach procedur opisanych w ustawie. To doświadczenie może być też krokiem w kierunku ustawy o zawodzie psychoterapeuty i rozwijania w środowisku psychoterapeutycznym kultury współodpowiedzialności.

Co będzie zawierał program specjalizacji?

– Oprócz opisu zagadnień, kursów, wymiarów godzinowych bloków poszczególnych zajęć, czy też staży, będzie obejmować też zasady dotyczące organizacji samego szkolenia, czyli określa, kto może prowadzić zajęcia czy samo szkolenie. Na bazie tego jest możliwe zrobienie drugiego kroku, czyli określenie zasad uznania dorobku. Są osoby, które zdobyły już kwalifikacje w trakcie innego szkolenia niż szkolenie specjalizacyjne i te osoby mogą chcieć wystąpić z wnioskiem o zaliczenie na poczet realizacji programu szkolenia ich dotychczasowego doświadczenia zawodowego lub naukowego.  Ważnym zadaniem jest opracowanie zasad uznawania dotychczasowego dorobku również z uwagi na to, że nie wszyscy mogą skorzystać z zapisów art. 5 ust. 3 pkt 1 ustawy o ochronie zdrowia psychicznego.

Kto zatem może wziąć udział w takim szkoleniu specjalizacyjnym? Jakie wykształcenie bazowe jest wymagane? Podnoszone są głosy krytyczne, że psychoterapeutą będzie mógł zostać każdy.

– Chciałabym wszystkich uspokoić i wyjaśnić ważną kwestię. W Polsce mamy dwa modele szkolenia – jeden jest oparty o egzaminy certyfikacyjne w stowarzyszeniach, zrzeszających psychoterapeutów po ukończeniu szkolenia w wymiarze co najmniej 1200 godzin i spełnieniu dodatkowych wymogów, drugi model to model specjalizacyjny i to jest ten, o którym rozmawiamy. W modelu specjalizacyjnym minister zdrowia w rozporządzeniu z 20 czerwca ubiegłego roku określił dziesięć kierunków. Osoby z wykształceniem wskazanym w tym rozporządzeniu będą mogły ubiegać się o przyjęcie na specjalizację. Jest to katalog zamknięty. To różni szkolenie w modelu specjalizacyjnym od szkolenia w modelu certyfikacyjnym prowadzącym do egzaminu w stowarzyszeniach.

Szkolenie w modelu certyfikacyjnym ma również ścisłe ramy, jeśli chodzi o czas trwania a od 1 stycznia również wiadomo jakie elementy musi ono zawierać, reguluje to ustawodawca, więc tu nie ma już dowolności. Pamiętajmy, że w modelu certyfikacyjnym od bardzo wielu lat są przyjmowane osoby o różnorodnym wykształceniu bazowym do szkolenia np. w podejściach psychoanalitycznych, czy też w innych. Dodatkowo firmy szkolące prowadzą proces rekrutacji w oparciu o osobiste predyspozycje kandydata, mogą też prowadzić szkolenia dłuższe niż czteroletnie i dłuższe niż 1200 godzin np. z blokiem z psychologii rozwojowej, psychologii klinicznej, psychopatologii. Są podmioty, które prowadzą całościowe szkolenia w wymiarze ponad 1400 godzin od lat. Wraz z nowelizacją ustawy o ochronie zdrowia psychicznego stało się jasne, że to podmiot szkolący jest odpowiedzialny za kontrolę wypełnienia wszystkich wymogów, również psychoterapii własnej lub doświadczenia własnego, superwizji psychoterapii, praktyk. Dotychczas np. odbycie stażu przez wiele organizacji nie było wymagane, by uzyskać zaświadczenie o ukończenia szkolenia. Takie wymaganie często było stawiane dopiero w momencie przystępowania do egzaminu certyfikacyjnego w stowarzyszeniach zrzeszającym psychoterapeutów a to następuje zazwyczaj kilka lat po ukończeniu szkolenia.

Kiedy ruszy pierwsza edycja szkolenia specjalizacyjnego?

– W tym roku ze względu na to, że przygotowywane są środki z funduszu unijnego. W związku z tym, że szkolenie specjalizacyjne w dziedzinie psychoterapii trwa kilka lat, musi zamknąć się w określonym horyzoncie czasowym, dlatego każdy tydzień jest na wagę złota w tym procesie. Chciałabym, by podmioty szkolące zainteresowane prowadzeniem szkoleń i które chciałyby uzyskać akredytację CMKP, miały możliwość złożenia wniosku jeszcze przed wakacjami. Po to, żeby zainteresowani mogli uzyskać dofinansowanie na udział w szkoleniu specjalizacyjnym. Szczegóły dotyczące funduszy unijnych wyznaczą precyzyjnie daty zakończenia poszczególnych kroków.

Co z ustawą o zawodzie psychoterapeuty?

– Przez ostatnie lata byłam zaangażowana w prace, prowadzące do opracowania projektu tej ustawy. Ten temat wciąż mnie interesuje. Mam nadzieję, że doświadczenie we współpracy ze stowarzyszeniami dotyczącymi zapisów ustawowych pozwoli nam dookreślić różne kwestie związane z programem szkolenia specjalizacyjnego, który nam nadzieję, że będzie uwzględniony w ustawie o zawodzie psychoterapeuty. Ważnymi kwestiami do uregulowania w ustawie są oprócz programu szkolenia również: rola i kształt samorządu zawodowego, odpowiedzialność zawodowa, zasady współpracy samorządu ze stowarzyszeniami, prawo wykonywania zawodu. W przyszłym tygodniu przedstawiciele środowiska psychoterapeutów spotkają się w Sejmie na Zespole Parlamentarnym pod przewodnictwem pani poseł Marty Golbik. Bardzo się cieszę na kontynuację tej owocnej współpracy.

Osoby, które potrzebują pomocy psychoterapeuty muszą wiedzieć, kto nim jest, kto ma prawo wykonywania zawodu, to jasne. Skąd mamy jako pacjenci wiedzieć, która grupa podejść jest najlepsza?

– Taka nie istnieje. Ważne by osoby korzystające z psychoterapii miały wybór spośród wszystkich 5 grup podejść psychoterapeutycznych stosowanych w praktyce klinicznej. Dodatkowo bardzo ważne by osoby korzystające z psychoterapii miały jasność kto może wykonywać zawód psychoterapeuty a kto psychoterapeutą nie jest a do tego potrzebna jest ustawa definiująca prawo wykonywania zawodu, które uwzględni oba modele szkolenia – specjalizacyjny i certyfikacyjny. Porównałabym to do uzyskiwania prawa jazdy. Nie ma znaczenia, czy kandydat uczy się jeździć samochodem jakiejś konkretnej marki, by uzyskać prawo jazdy kategorii B. Czy nauka odbywa się w samochodzie francuskim, niemieckim czy japońskim. One różnią się między sobą różnymi elementami, miejscem, w którym znajduje się wlew oleju, paliwa, czy włącznik wycieraczek. Czy ktoś się uczył prowadzić samochód z automatyczną czy ręczną skrzynią biegów, uprawnienia dostaje się te same. I z psychoterapeutami jest podobnie – pracujemy w oparciu o różne podejścia teoretyczne i metody. Dzięki różnorodności podejść i form psychoterapii możemy pomagać osobom doświadczającym różnych trudności, kryzysów, problemów i zaburzeń zdrowia psychicznego. Możemy pomagać osobom indywidualnym, parom, rodzinom, grupom. Do tego potrzebne jest długie szkolenie a później ciągłe doskonalenie umiejętności w dziedzinie psychoterapii oraz poddawanie swojej pracy regularnej superwizji.

Autor: Ewa Basińska

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWielkanoc w sercu Beskidów – rodzinne święta w malowniczej Wiśle
Następny artykułTrzy zabytki w Sosnowcu czekają na remont i pieniądze z rządowego funduszu. Radni najpierw muszą poprawić uchwałę