Wszystkie elementy umowy w sprawie Turowa realizowane są zgodnie z harmonogramem – zapewniła w poniedziałek w Jeleniej Górze minister klimatu i środowiska Anna Moskwa.
CZYTAJ TAKŻE: Minister klimatu: Turów zasila ok. 4,5 mln gospodarstw. „Jak dziś w obliczu agresji byśmy pokrywali prawie 7 proc. krajowego zużycia energii?”
Szefowa resortu klimatu i środowiska wraz z czeską minister środowiska Anną Hubaczkovą uczestniczyła w poniedziałek w Jeleniej Górze (Dolnośląskie) w pierwszym posiedzeniu polsko-czeskiej wspólnej komisji powołanej na mocy polsko-czeskiej umowy ws. Turowa.
Jak na dzisiaj wszystkie elementy umowy, które były uzgodnione są realizowane zgodnie z harmonogramem, a nawet przed harmonogramem. Ani strona polska, ani strona czeska nie zgłaszają żadnych zastrzeżeń
— powiedziała minister Moskwa na konferencji prasowej.
Dodała, że uzgodniono już lokalizację punktów pomiaru, głównie powietrza, oraz rozpoczęto prace nad barierą chroniącą wodę oraz nad wałem ziemnym.
Minister poinformowała również, że podczas spotkania z czeską minister środowiska Anną Hubaczkovą, ustalony został dalszy harmonogram prac.
Wystąpienie czeskiej minister środowiska
Z kolei czeska minister środowiska Anna Hubaczkova przypomniała, że polsko-czeskie porozumienie ws. funkcjonowania kopalni węgla w Turowie zostało zawarte na korzyść mieszkańców przygranicznego regionu.
W tej umowie zostało zawartych bardzo wiele punktów, które mają być zrealizowane. Dzisiaj, jako obie uczestniczyłyśmy w tym spotkaniu dzisiejszym, otwierającym, gdzie m.in. dowiedzieliśmy się, że już 20 punktów z tych zaplanowanych 90 zostało zrealizowanych i ta współpraca odbywa się na bardzo dobrym poziomie
— powiedziała Hubaczkova.
Wskazała, że „porozumienie zostało zawarte na korzyść mieszkańców tego regionu”.
Dlatego m.in. jest stworzony fundusz na wspieranie wspólnych projektów. Dlatego dzisiaj również rozmawialiśmy o tym, jakie będą zasady, jak będzie wykorzystywany ten fundusz tak, aby realizowane z niego projekty były korzystne dla mieszańców po obu stronach granicy
— tłumaczyła czeska minister.
Hubaczkova poinformowała, że odbyły się również pierwsze pomiary, jeśli chodzi o obciążenia hałasem, zanieczyszczenia powietrza.
Te wyniki były bardzo korzystne, nie wykazały tam zanieczyszczenia. Również była przekazana informacja, że ściana filtracyjna, której budowa jest częścią umowy, zostanie zakończona w planowanym terminie do 30 czerwca
— powiedziała.
Czeska minister przekazała, że strona polska zaoferowała Czechom wsparcie przy realizacji czeskiej prezydencji.
Co mówili samorządowcy z Polski i Czech?
Marszałek województwa dolnośląskiego Cezary Przybylski podkreślił, że podczas spotkania ze stroną czeską rozmawiano też o realizacji małych projektów transgranicznych.
Te małe projekty to 500 tys. euro rocznie, obejmują one po polskiej stornie gminy Bogatynia, Zgorzelec, Sulików i Zawidów. Bardzo zależy nam, jako samorządowi dolnośląskiemu i krajowi libereckiemu, na tym, aby ta współpraca była podtrzymywana. Małe projekt mają za zadanie integrować mieszkańców po obu stronach granicy
— mówił Przybylski.
Hetman kraju libereckiego Martin Puta podkreślił, że poinformował stronę polską jak wyglądają przygotowania po czeskiej stornie do realizacji inwestycji, które mają zabezpieczyć czeskich mieszkańców w wodę.
Na tego typu inwestycje będą wykorzystane środki przekazane przez stronę polską w kwocie 45 mln euro
— mówił Puta.
Dodał, że inwestycje w tym obszarze są na etapie wydawania pozwoleń wodno-prawnych.
Jest szansa, że realizacja części z tych przedsięwzięć rozpocznie się już w przyszłym roku
— mówił hetman.
Puta przypomniał, że jednym z celów polsko-czeskiej umowy ws. Turowa było zagwarantowanie mieszkańcom czeskich terenów przygranicznych dostępu do pełnej informacji o sytuacji dotyczącej stanu środowiska w okolicy należącej do PGE kopalni.
Były przeprowadzone pierwsze pomiary dotyczące obciążenia hałasem, dotyczące zanieczyszczenia powietrza; będą odbywały się kolejne działania. Mamy też gwarancję, że będą przestrzegane normy ochrony środowiska obowiązujące po czeskiej stornie
— dodał hetman.
3 lutego br. premier Mateusz Morawiecki i szef rządu Czech Petr Fiala podpisali w Pradze umowę „między Rządem RP a Rządem Republiki Czeskiej o współpracy w zakresie odnoszenia się do skutków na terytorium Republiki Czeskiej wynikających z eksploatacji kopalni odkrywkowej węgla brunatnego Turów”. Zakłada ona zapłatę przez Polskę 35 mln euro rekompensaty, oraz dodatkowo 10 mln euro od Fundacji PGE dla kraju libereckiego.
mm/PAP
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS