Niedawno Sony wypuściło na rynek nową wersję konsoli PlayStation 5. Lista zmian nie robi wielkiego wrażenia – zmieniono śrubkę, zastosowano także mniejszy radiator oraz inny wentylator, dzięki czemu cała konstrukcja jest teraz nieco lżejsza. Dla zwykłych graczy tego typu informacje nie powinny mieć znaczenia, jednak od pewnego czasu po sieci krążą informacje, że oszczędności ze strony producenta mocno wpłynęły na działanie konsoli. Mówi się, że nowy system chłodzenia jest znacznie mniej wydajny, a to oznacza throttling, głośną pracę, a także wysokie temperatury… Na całe szczęście nic takiego nie ma miejsca. Najnowsza analiza od redakcji Digital Foundry wyjaśniła wszystkie wątpliwości.
Wygląda na to, że Sony uprościło kilka elementów, jednak koniec końców zwykły użytkownik nie zwróci uwagi na różnice między nowym i starszym modelem PlayStation 5.
Sony PlayStation 5 z nową aktualizacją oprogramowania, odblokowującą dostęp do portu M.2 dla SSD PCIe 4.0
We współpracy z serwisem GamerNexus przygotowana została szczegółowa recenzja najnowszego modelu konsoli PlayStation 5 (CFI-1100). Jak się okazuje, zmiana radiatora i wentylatora miała pewien wpływ na nieco wyższą temperaturę CPU/GPU, to jednak przy okazji spadła temperatura pamięci czy regulatorów napięć. W każdym razie różnice sięgają ledwie kilku stopni Celsjusza, a to oznacza, że jeśli tylko konsola umieszczona jest w miarę przewiewnym miejscu, zupełnie nie ma się czym przejmować. Również płynność najbardziej wymagających gier pozostaje niezmienna.
Microsoft pracuje nad odświeżeniem konsol Xbox Series X|S. Sony może odpowiedzieć mocarnym PlayStation 5 Pro
Pozostaje jeszcze kwestia głośności nowej konsoli. Jak zauważono, nowa konsola wydaje się być nieco głośniejsza, jednak co istotne, o obrotach wentylatora nie decyduje temperatura układu, lecz moc pobierana przez chip. Właśnie dlatego różnice w działaniu mogą pojawić nawet w przypadku tych samych modeli (mogą wynieść 100 rpm). Nie da się więc jednoznacznie określić, że nowa wersja CFI-1100 jest gorsza od poprzedniej. Wygląda na to, że Sony uprościło kilka elementów, jednak koniec końców zwykły użytkownik nie zwróci uwagi na różnice między nowym i starszym modelem. Osoby zainteresowane PS5 mogą więc kupować bez obaw (o ile tylko sprzęt jest dostępny w sklepach).
Źródło: Digital Foundry
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS