A A+ A++

„Żadna kobieta nie powinna przez to przechodzić. Wiem, że przez to przebrnę razem z moimi dziećmi. Boże, daj mi się” – na TikToku mówiła kobieta, której historię opisał amerykański serwis California Health Report. Co bohaterka tej historii miała na myśli? Opowiadała o szczególnego rodzaju przemocy domowej – stosowanej względem kobiet w ciąży. Ofiar jest wiele i cierpią z powodu różnych skutków maltretowania, podobnie jak ich potomstwo.

Amerykańskie Kolegium Położników i Ginekologów podaje na przykład, że w USA, rocznie przemocy w czasie ciąży doświadcza ponad 300 tys. kobiet. Skutkuje to m.in. liczbą ok. 250 tys. wizyt w szpitalach. Koszty bezpośredniej pomocy medycznej i psychologicznej oraz spadku produktywności w związku z napaściami fizycznymi, gwałtami i prześladowaniami ze strony partnera przekraczają 8 mld dol. Do tego dochodzą wydatki związane z próbami samobójczymi, leczeniem pojawiających się uzależnień i psychicznych zaburzeń oraz z pomocą dzieciom. W niektórych częściach świata przemocy, także fizycznej, ze strony partnera doświadcza nawet kilkadziesiąt procent kobiet.

A jak jest w Polsce? Według badania na Uniwersytecie Medycznym w Lublinie przeprowadzonego w 2013 roku, z udziałem ponad setki ochotniczek z województwa lubelskiego, prawie 60 proc. doświadczyło przemocy w trakcie ciąży. Najczęściej, bo w ponad 70 proc. była to przemoc psychiczna, a najrzadziej (27 proc.) pojawiała się przemoc ekonomiczna. Okazało się przy tym, że duże znaczenie miał wiek uczestniczek, status małżeński i poziom ich wykształcenia. Według wyników ofiarami przemocy najczęściej padały kobiety młode, niezamężne i słabo wykształcone. „Ciąży towarzyszy zwykle radość i nadzieja na urodzenie zdrowego dziecka, choć nierzadko jest to też okres pełen lęków – odczuć towarzyszących ciężarnym kobietom, które są ofiarami przemocy” – podkreślają autorzy publikacji.

Nie tylko bicie

Choć przemoc zwykle kojarzy się z aktami fizycznymi czy seksualnymi, może mieć różną postać – emocjonalną, psychologiczną, finansową. Specjaliści podają takie przykłady, jak wyrażane przez agresora groźby zrobienia krzywdy ofierze, ale także sobie; straszenie zniszczeniem mienia czy skrzywdzeniem domowych zwierząt; poniżanie i wmawianie psychicznych zaburzeń; wmawianie niezasłużonego poczucia winy, także za stosowane nadużycia; kontrolowanie (np. decydowanie, z kim kobieta może się spotykać, czy dokąd pójść); straszenie odebraniem dziecka; utrudnianie podjęcia pracy zawodowej; kontrola finansowa.

czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułW olsztyńskiej grekokatolickiej cerkwi powstają polichromie
Następny artykułBarcelona ostatnią szansą leczenia neuroblastomy?