Z osady targowej uczynił Polkowice miastem, nadając im te prawa około 1265 roku. Po wiekach wrócił, by stanąć na cokole w parku, przypominając o wydarzeniu, które dało początek nowej historii. To Konrad I głogowski, książę krwi piastowskiej.
– Pomysł, aby w naszym mieście stanął pomnik Konrada I głogowskiego pojawił się kilka lat temu – mówi Paweł Jankiewicz, prezes Towarzystwa Historycznego „Victoria”, lider projektu pod nazwą „Powrót Piasta”, zrealizowanego w ramach Polkowickiego Budżetu Obywatelskiego. – Chcę podziękować mieszkańcom za głosy poparcia i zachęcam do odwiedzania tego miejsca.
Jak dodaje lider projektu, sporo czasu zajęło poszukiwanie szczegółowych informacji na temat wizerunku księcia, aby całość jak najwierniej odzwierciedlała tamte czasy. Przedsięwzięcie kosztowało 120 tysięcy złotych.
– Jesteśmy dumni z historii Polkowic nie tylko tej najnowszej, związanej z miedzią, ale także tej sięgającej wieków średnich – podkreśla burmistrz Łukasz Puźniecki. – Dla nas jest to kolejny impuls do budowania lokalnej tożsamości, naszej wspólnoty.
Włodarz miasta przypomniał o spotkaniu sprzed trzech lat ze środowiskami patriotycznymi i dyskusji o tym, że w Polkowicach nie ma miejsca do obchodzenia ważnych rocznic czy innych uroczystości. Obecnie są trzy takie lokalizacje: pomnik Józefa Piłsudskiego na skwerze u zbiegu ulic Targowej i Browarnej, „Golgota Wschodu” obok kościoła pw. św. Michała Archanioła (także w ramach PBO) i pomnik księcia Konrada I głogowskiego w parku miejskim.
Konradowi przypisuje się lokację kilku miast, między innymi, Głogowa, Szprotawy, Bytomia i Kożuchowa, co miało pozytywny wpływ na rozwój gospodarczy księstwa.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS