Konkurs na stanowisko dyrektora Miejskiego Domu Kultury w Oleśnie został rozstrzygnięty. Funkcję dyrektora będzie pełnić Aleksandra Płaszewska.
Nowa dyrektorka doskonale zna realia pracy w Miejskim Domu Kultury w Oleśnie.
– W MDK pracuję już ponad 9 lat – mówi Aleksandra Płaszewska. – Zaczęłam od stażu w 2015 roku. Po stażu pracowałam jako instruktor. Prowadziłam plastykę dla dzieci i “planszówki”, a później założyłam grupę teatralną Pchełki. Oprócz tego, brałam udział w organizacji wydarzeń i bieżącej pracy MDK-u. Po czasie powierzono mi stanowisko kierownika do spraw organizacji.
Co ciekawe, dla nowej dyrektorki, oleski dom kultury od dawna jest miejscem szczególnym.
– Ciekawostką jest, że sama jako dziecko uczestniczyłam w zajęciach teatralnych w MDK-u i byłam zafascynowana tym miejscem. Dzisiaj nie tylko prowadzę swoją grupę, ale lada moment zostanę też dyrektorem, co jest bardzo ekscytujące. Przez cały okres pracy w MDK udało mi się zbudować sporą sieć relacji z ludźmi o artystycznych talentach i cieszę się, że będę mogła z nimi realizować twórcze projekty i inicjatywy. Sama lubię tworzyć i pragnę, żeby MDK dawał nowe możliwości kreatywnej współpracy.
Co można poprawić w działaniu MDK-u, a co dobrze funkcjonuje i nie wymaga większych zmian?
– Myślę, że wiele wydarzeń (np. Ogólnopolski Przegląd Piosenki Poetyckiej czy Festiwal Teatrów Dziecięcych) ma bogatą tradycję i bardzo pozytywny odbiór, dlatego będę chciała je kontynuować. Mam jednak w planie wprowadzić trochę nowości. Chciałabym zwiększyć zaangażowanie lokalnej społeczności w współtworzenie kultury w naszym mieście i wygospodarować przestrzeń dla inicjatyw oddolnych czy działań młodzieży.
Ernest Hober, były wieloletni dyrektor MDK, w rozmowie z nami (tutaj można przeczytać), stwierdził: “Ludzie oceniają dom kultury po imprezach, ale solą jego działalności są zajęcia popołudniowe”.
– Zdecydowanie zgadzam się z tym stwierdzeniem. Nasza praca nie polega jedynie na organizacji Dni Olesna, ale pracujemy przez cały rok, od poniedziałku do piątku, często także w weekendy. Nie zbudowalibyśmy całej społeczności związanej z domem kultury, bez tej codziennej pracy na zajęciach. Dni Olesna są jedynie pewnym zwieńczeniem tej pracy, punktem kulminacyjnym.
Miałam tę przyjemność, że mogłam współpracować z Panem Ernestem przez sześć lat. Jestem szczerze wdzięczna za zaufanie, którym mnie obdarzył i za wszystko czego mogłam się od niego nauczyć. Myślę, że przekazał mi wartości, które do dzisiaj przyświecają mi w pracy. To miejsce tworzą ludzie, którzy tutaj przychodzą. Jeśli nasi goście się u nas dobrze czują, to wracają i spirala pozytywnej energii się kręci.
Innym, ważnym aspektem działalności domu kultury jest praca z ludźmi.
– Bardzo cenię sobie możliwość pracy z ludźmi. Często spotykam tutaj osoby tylko raz, ale ten jeden raz wystarczy, by dać sobie wzajemnie odrobinę inspiracji. Wysłuchałam wielu historii o pasjach, doświadczeniach i marzeniach. Przy takich rozmowach wpada dużo ciekawych pomysłów, które można później wcielić w życie przy okazji realizacji projektów. Chciałabym, żeby MDK był miejscem, w którym tworzą się wspomnienia na całe życie. Cieszy mnie jak ktoś wchodzi i z sentymentem opowiada dawne dzieje MDK. Teraz te dzieje piszą się dla nowych pokoleń i jestem dumna, że mogę mieć w tym swój udział – kończy nowa dyrektorka.
Damian Pietruska
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS