Wszystko wskazuje na to, że złote czasy dla pracujących w Wielkiej Brytanii Polaków minęły bezpowrotnie. Jak wynika z najnowszych badań, po Brexicie sytuacja na rynku pracy znacząco się pogorszy. Teraz trzeba przygotować się na o wiele gorsze warunki, a najbardziej zmiany uderzą w osoby zarabiające najmniej. a stracą przede wszystkim ci, którzy zarabiają najmniej.
Zobacz także:
Jak podał The Independent, Trades Union Congress opublikowało raport, w którym ostrzega, że po Brexicie znacząco zwiększy się niepewność na brytyjskim rynku pracy. W praktyce, zdaniem instytucji, będzie to oznaczało wzrastającą liczbę osób zatrudnionych na kontrakty ‘zero hours’ i ograniczenie świadczeń przysługujących pracownikom, takich jak chorobowe, wypłacanie stawek godzinowych czy urlop.
Zgodnie z informacjami podanymi przez TUC, w przeciągu ostatnich pięciu lat liczba pracowników bez gwarancji stałej liczby godzin i podstawowych praw pracowniczych wzrosła do 660 tys. Jednak specjaliści spodziewają się, że już zła sytuacja na rynku pracy będzie jeszcze gorsza, a przyczyną tego będzie twardy Brexit, o który zabiegała premier May.
Obecnie ponad trzy miliony pracowników są zatrudnione na umowach, które nie gwarantują im pełni świadczeń. Jeśli sytuacja się pogorszy, najbardziej odczują ją ci, którzy zarabiają najmniej. W mniejszym stopniu będą narażeni ci, którzy pracują w sektorach zajmujących się technologią – tam prawa pracowników są znacznie lepiej chronione.
Wprawdzie premier May zapewniła, że po Brexicie obowiązujące obecnie prawa pracownicze będą nadal przestrzegane, jednak parlamentarzyści i związki zawodowe obawiają się, że po Brexicie świadczenia dla pracowników będą mniejsze, ponieważ do tej pory Bruksela walczyła o ich zwiększenie, podczas gdy Westminster opowiadał się za zachowaniem ich w obecnym kształcie.
Obawy, co do przyszłości pracujących w Wielkiej Brytanii są podsycane także przez zapowiedzi ‘raju podatkowego’, czyli obniżenia podatku dla firm. Istnieją przesłanki sugerujące, że rząd będzie dążył do zwiększenia praw pracodawców kosztem pracowników, aby ograniczyć odpływ przedsiębiorców po wyjściu Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Co w praktyce może oznaczać mniej skrupulatne egzekwowanie przez ograny rządowe, np. wypłaty stawek godzinowych.
Małgorzata Sypniewska / POLEMI.co.uk
Fot.: IR Stone / Shutterstock
Dołącz do POLEMI na facebooku i BĄDŹ NA BIEŻĄCO!
Warto przeczytać…
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS