Dodano: 28 października 2024 10:38
Tematy: autobusy wodorowe mariusz kacała
W piątek na placu Magistrackim mieszkańcy mogli oglądać nowe autobusy wodorowe. Tu szczególnego zaskoczenie nie było – autobusy jak autobusy, wszystkie podobne do siebie. To co je jednak wyróżnia to przede wszystkim napęd zasilany płynnym wodorem, ale o tym już wielokrotnie mówiliśmy. Nowe autobusy wyposażone są jednak w cały szereg nowinek technicznych, pozwalających na śledzenie on line wszystkich funkcji życiowych pojazdu… i nie tylko:
– Zgłoszenia ewentualnych usterek. Współpracy z warsztatami Solarisa. Możemy na bieżąco kontrolować stan zużycia wodoru na danym odcinku. Możemy to robić online, możemy to robić nawet w ten sposób, że na smartfonie mamy taką aplikację i każdy autobus jesteśmy w stanie zweryfikować w czasie jazdy, co do jego parametrów. – wyjaśnia Mariusz Kacałą z Miejskiego Zakładu Usług Komunalnych, który przejmuje od przyszłego roku cały ciężar organizacji transportu publicznego w Wałbrzychu. W tym miejscu warto wspomnieć, że autobusy wyposażono też w system monitoringu, pozwalający śledzić to, co się dzieje w wozie i poza nim – też w trybie on line. Auta są dosłownie naszpikowane kamerami:
– Mamy możliwość podejrzenia tego, co jest faktycznie w pewnym momencie. Co się dzieje w autobusie zarówno jeśli chodzi o przestrzeń pasażerską i o to, co się dzieje przed i za autobusem. Możemy to zrobić, że tak powiem, zza biurka. Na przykład na żądanie policji czy innych służb, kiedy dochodzi do jakiegoś zdarzenia i trzeba szybko zareagować. Mamy taką możliwość. Możemy to na bieżąco sprawdzić.
Według wszelkich założeń nowe autobusy wyjadą na ulice Wałbrzycha w lutym – to jest jednak ciągle dość przybliżona data. Wszystko zależy od tego, kiedy Orlen zakończy budowę stacji tankowania wodoru. Ta miała być gotowa już na początku tego roku. Dziś termin zakończenia prac przy ulicy Wysockiego to koniec 2023 roku.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS