Mediacje o podwyżki związkowców Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Chełmie i przedstawicieli ratusza przyniosły w końcu rezultat. Po dwóch latach zakończono spór zbiorowy, a związkowcy są zadowoleni z efektów swej walki, choć zwracają uwagę na kolejne bolączki.
Walka o podwyżki związkowców MOPR trwała od stycznia 2022 r. Polska Federacja Związkowa Pracowników Socjalnych i Pomocy Społecznej wystąpiła wtedy z żądaniem podwyżek po tysiąc pięćset złotych na każdego pracownika chełmskiego MOPR. Gdy podwyżek w tej wysokości nie przyznano, związkowcy weszli w spór zbiorowy z dyrektor placówki. Negocjacje nie przynosiły skutku, a rozgoryczenie związkowców potęgowało się wraz z rosnącą inflacją i drożyzną.
Rokowania pomiędzy związkowcami a dyrektor MOPR i przedstawicielami chełmskiego ratusza z udziałem mediatora też nie przynosiły porozumienia. Latem 2022 r. pracownicy chełmskiego MOPR zorganizowali strajk ostrzegawczy, odchodząc od stanowisk pracy na 2 godziny i skandując z transparentami pod chełmskim ratuszem m.in. „Nasze wynagrodzenie to upokorzenie”. W końcu miasto przyznało pracownikom chełmskiego MOPR średnio po 400 zł brutto podwyżki. Ale atmosfera w placówce wciąż była napięta, a kolejni pracownicy rezygnowali z pracy.
W lipcu ub.r., ratusz przyznał podwyżki – 250 zł na etat do płacy zasadniczej – wszystkim pracownikom miejskich jednostek organizacyjnych i instytucji kultury, a w międzyczasie wzrosła „najniższa krajowa”. 15 lutego br. odbyła się kolejna rudna mediacji związkowców MOPR z przedstawicielami magistratu. Związkowcy zaprosili na nie wszystkich chełmskich radnych w nadziei, że przyczynią się do zażegnania sporu. Na spotkanie przyszli tylko Mariusz Kowalczuk i Piotr Jabłoński. Tak czy inaczej, nastąpił przełom i trwający dwa lata spór zbiorowy zakończono. Związkowcy mówią, że są zadowoleni z wypracowanych efektów.
– Zakończyliśmy spór, bo osiągnęliśmy ten pułap, który był do osiągnięcia – mówi Monika Jezierska, przewodnicząca związkowców w chełmskim MOPR. – To sukces wielu osób, choć z samym prezydentem miasta dialogu nie było. To była mozolna droga, ale warto było. Gdy rozpoczynaliśmy spór, najniższą krajową zarabiało około osiemdziesiąt procent pracowników chełmskiego MOPR, a na koniec 2023 roku było to tylko siedem procent. Nie zmienia to faktu, że borykamy się z niedoborem kadrowym i pod tym względem jesteśmy na granicy wydolności. Obecnie jest stu siedmiu czynnych pracowników, a jeszcze dwa lata temu było ich około stu pięćdziesięciu. Nasze zasoby kadrowe nie są wystarczające i wcale nie wykluczamy w przyszłości kolejnych sporów zbiorowych.
W ratuszu potwierdzają, że „po 2-letnim okresie prowadzenia rozmów dokonano uzgodnień odnoszących się do wynagrodzeń pracowników MOPR”.
– Tym samym zakończony został spór w kwestii wynagrodzeń pracowników tej jednostki – informuje Gabinet Prezydenta Chełma. – Szczegółowe kwoty podwyżek zostaną, zgodnie z dotychczasową praktyką, uzgodnione przez dyrektora MOPR wspólnie ze Związkiem. (mo)
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS