A A+ A++
Kołodziejczak o końcu współpracy z Porozumieniem: Życie i praca weryfikuje

“To jest środowisko, które chce stać w rozkroku. Mnie to nie odpowiada. W polityce nie da się iść do przodu trzymając rękę czy nogę gdzieś cały czas z tyłu” – tłumaczył Michał Kołodziejczak. 

“Nie boję się podejmować trudnych decyzji, dałem szansę Porozumieniu (…). Jakie mogę być różnice programowe ze środowiskiem, które nie ma żadnego programu, pomysłu na Polskę, a chce się stać tylko recenzentem programu drugiej strony?” – pytał.

“Wyciągnąłem rękę do Jarosława Gowina. Chciałem dać mu drugie życie. Nie chciał” – powiedział szef AgroUnii. 

Jak tłumaczył, jego ugrupowanie jest w stanie wystawić listy i wystartować w wyborach. 

Z powodu różnic programowych podjęliśmy decyzję o zakończeniu współpracy z AgroUnią – stwierdziła z kolei prezes Porozumienia Magdalena Sroka.

“Porozumienie podjęło decyzję o zakończeniu współpracy z AgroUnią” – poinformowała. “Koleżankom i Kolegom z AgroUnii życzymy powodzenia w dalszej działalności” – dodała.

Na początku lutego liderka Porozumienia Magdalena Sroka stwierdziła, że otrzymała “zielone światło” od zarządu krajowego partii w sprawie współpracy z Agrounią i jej liderem – Michałem Kołodziejczakiem. Ugrupowania planowały wspólny start w nadchodzących wyborach parlamentarnych, a ich szefowie zapowiadali powołanie nowej partii politycznej.

W połowie lutego liderzy Porozumienia i Agrounii podpisali też wspólną deklarację ideową, zawierającą postulaty obu ugrupowań. 

Wśród nich znalazły się: ochrona rynku żywności, modernizacja administracji państwowej czy wsparcie dla OZE. 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNajczęstsze błędy, które popełniają rodzice we wnioskach o 500 plus
Następny artykułJakub Żulczyk nazwał Andrzeja Dudę “debilem”. Sąd Najwyższy podjął ostateczną decyzję