A A+ A++

Alfa Romeo zakończyła produkcję modelu Giulietta. Obecnie w gamie włoskiej marki pozostały tylko Giulia i Stelvio.

Alfa Romeo Giulietta debiutowała w 2010 roku. Większość producentów dokonuje zmiany generacyjnej co 6 lat, ale nie dotyczy to Włochów, którzy wyjątkowo przywiązują się do produkowanych przez siebie samochodów i niechętnie wprowadzają nowości. Przykładowo, przez 10 lat produkowano Alfę Romeo 147, która była poprzednikiem Giulietty, a sama Giulietta również po dekadzie przestała zjeżdżać z taśmy produkcyjnej i to głównie ze względu na nowe normy emisji spalin.

By je spełnić, w Giuliettę należało sporo zainwestować, a to było bezcelowe, wobec utrzymującego się od lat niskiego poziomu sprzedaży tego modelu – o ile w pierwszym pełnym roku sprzedaży nabywców znalazło niemal 80 tysięcy egzemplarzy Giulietty, to sprzedaż szybko spadła, a przez ostatnie lata utrzymywała się na poziomie kilkunastu tysięcy sztuk rocznie.

W Polsce Giulietta nigdy nie odniosła sprzedażowego sukcesu, nie zbliżając się nawet do wyników osiąganych przez modele 147 czy 156. Zwykle rocznie z salonów wyjeżdżało kilkaset sztuk. 

Co dalej z Alfą Romeo? Włosi po połączeniu z koncernem PSA, mają (który to już raz?) ambitne plany. Jeszcze w tym roku zadebiutować ma kompaktowy crossover, który oparty będzie na pokazanym w 2019 roku koncepcie Tonale. Samochód prawdopodobnie będzie oparty na płycie podłogowej Jeepa Compass i Renegade, dzieląc z tymi modelami układy napędowe.

Natomiast kolejny model Alfy Romeo będzie produkowany w… Tychach. Ma to być crossover segmentu B, oparty o francuską płytę podłogową. Na tej platformie będą powstawać trzy spokrewnione modele – Fiata, Jeepa i Alfy Romeo. Produkcja tych pojazdów ma ruszyć w  … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBoniek tak Brzęczka bronił, że aż go zwolnił
Następny artykułWypadek za węzłem Kraków Bieżanów – utrudnienia