ZDMK liczy na to, że nawet jeszcze w tym roku uda się rozpocząć prace przy przebudowie ul. Stelmachów. To zakończyłoby wieloletnie oczekiwanie mieszkańców na poprawę stanu drogi, a przede wszystkim budowę chodnika.
– Droga jest w agonalnym stanie, czekamy na remont przynajmniej 10 lat. My przeprowadzając się oddaliśmy działki pod budowę drogi, ale to już są jakieś żarty. Dzieci chodzą do szkoły uciekając przed samochodami. Oprócz tego od godziny 15 cała ulica stoi bo kierowcy objeżdżają Opolską – tak sytuację na ul. Stelmachów opisuje nam jeden z czytelników. Pan Łukasz obawia się, że choć przygotowania są już zaawansowane, pojawią się jeszcze odwołania i remont znów opóźni się o kilka lat.
Podobnych głosów w sprawie ulicy Stelmachów pojawia się znacznie więcej.
Igrzyska pomogą?
Urzędnicy Zarządu Dróg Miasta Krakowa liczą na to, że sytuacja zmieni się już niedługo. – Uzupełniamy dokumenty o uwagi zgłoszone przez Wydział Architektury. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, w ciągu dwóch tygodni wniosek o ZRID będzie poprawiony, a w marcu otrzymamy decyzję. Do tego czasu będziemy wiedzieć, jakie zadania będą finansowane ze środków przyznanych w związku z igrzyskami. To pozwoli na wykonanie przesunięć budżetowych i daje realne szanse na rozpoczęcie prac w terenie jeszcze w tym roku – tłumaczy Michał Pyclik z ZDMK.
To wciąż optymistyczny plan – by się spełnił, zarówno przygotowanie dokumentacji, jak i przetarg na wykonanie prac musiałyby przebiec bez zakłóceń i niespodzianek, a ulica Stelmachów musiałaby uzyskać dodatkowe pieniądze. Pewne jest to, że tegoroczny budżet zapewnia środki na dokumentację projektową i pozyskanie niezbędnych pozwoleń.
Trzy ulice
W miejskich planach ujęta jest rozbudowa ulic Piaskowej (na odcinku od ul. Chełmońskiego do ul. Stelmachów), Stelmachów (na odcinku od ul. Piaskowej do ul. Jordanowskiej) oraz Jordanowskiej (na odcinku od ul. Stelmachów do ul. Łokietka).
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS