Znane są już wyniki pracy komisji powołanej do zbadania prawidłowości przeprowadzania egzaminów i zaliczeń w Collegium Medicum UMK. Rektor uczelni powołał ją po opublikowaniu w mediach nagrania rozmowy dotyczącej wysokiej zdawalności zdalnych egzaminów przez studentów kierunków medycznych, którą na początku marca prowadzili prof. Zbigniew Włodarczyk, dziekan Wydziału Lekarskiego CM UMK, prof. Michał Szpinda z Katedry Anatomii Prawidłowej CM UMK i prof. Janusz Moryś z Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego. Podczas rozmowy obecny był także dr hab. Marcin Wiśniewski z Katedry Anatomii Prawidłowej Collegium Medicum UMK.
Rozmowa odbyła się po hospitowanych zajęciach z anatomii prawidłowej. Jeden z profesorów zapomniał wyłączyć mikrofon po wykładzie online, dlatego rozmowę słyszeli studenci. Jeden z nich ją nagrał i puścił w obieg. Prof. Michał Szpinda został zawieszony w pełnieniu funkcji koordynatora przedmiotu anatomia prawidłowa.
Studenci chętnie współpracowali
Komisja do zbadania prawidłowości przeprowadzania egzaminów i zaliczeń w Collegium Medicum UMK zakończyła pracę 30 kwietnia br. W jej skład weszło troje prorektorów UMK – ds. studenckich, ds. Collegium Medicum i ds. kształcenia, a także specjalista ds. kontroli wewnętrznej w Collegium Medicum oraz przewodniczący Samorządu Studenckiego CM. W pracę komisji włączyli się też zaproszeni eksperci: pełnomocniczka rektora ds. równego traktowania, pełnomocniczka ds. bezpieczeństwa studentów i doktorantów, rzecznik akademicki i prodziekan Wydziału Prawa i Administracji.
Jak pracowała komisja? Jej członkowie zapoznali się z dokumentacją dotyczącą organizacji i przebiegu procesu dydaktycznego na Wydziale Lekarskim, w tym m.in. z Regulaminem Dydaktycznym Wydziału Lekarskiego, sylabusami zajęć, arkuszami ocen zajęć dydaktycznych z ostatnich pięciu lat, arkuszami egzaminacyjnymi z ostatnich trzech lat, a także obciążeniami dydaktycznymi pracowników, tygodniowymi rozkładami zajęć i raportami z przestrzegania reżimu sanitarnego.
Członkowie komisji i współpracujące z nimi osoby odbyli szereg spotkań ze społecznością Wydziału Lekarskiego, w tym z pracownikami Katedry Anatomii Prawidłowej, studentami I roku kierunku lekarskiego (także w formie indywidualnej dla chętnych studentów) i przedstawicielami samorządu studenckiego.
– Rektor Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu prof. dr hab. Andrzej Sokala dziękuje studentom I roku Collegium Medicum UMK za udział w pracach komisji, zwłaszcza zaś za otwarte i szczere rozmowy o wszystkim, co niepokoiło ich w organizacji kształcenia i weryfikacji wiedzy oraz o zmianach, jakie powinny zostać wprowadzone na naszym Uniwersytecie – czytamy w komunikacie uczelni.
Niska zdawalność w pierwszym terminie
Komisja stwierdziła, że poziom ostatecznej zdawalności egzaminów z anatomii prawidłowej na tle innych przedmiotów podstawowych na kierunku lekarskim nie jest wyjątkowo niski. Wynosi od 96 proc. (w roku akademickim 2016/2017) do 100 proc. (w roku akademickim 2019/2020). Głębszej analizy wymaga jednak dysproporcja pomiędzy poziomem ostatecznej zdawalności a zdawalnością w pierwszym terminie.
– Komisja wskazała także na kilka dyskusyjnych praktyk w sposobie formułowania pytań egzaminacyjnych i w ich zakresie tematycznym – czytamy w komunikacie uczelni. – Komisja odniosła się też krytycznie do zbyt wysokiego wymiaru obciążenia dydaktycznego niektórych pracowników Katedry Anatomii Prawidłowej.
Co poprawić?
Członkowie komisji sugerują rektorowi przeprowadzenie, przy udziale samorządu studenckiego, analizy jakościowej przebiegu procesu dydaktycznego z zakresu anatomii, od planowania zajęć w sylabusach po egzaminy końcowe. Komisja widzi też potrzebę wprowadzenia zmian w poziomie obciążeń dydaktycznych pracowników Katedry Anatomii Prawidłowej. Regulamin Dydaktyczny na Wydziale Lekarskim ma być uchylony, a jego przepisy, które nie są zawarte w Regulaminie Studiów, przeniesione do programów studiów i sylabusów zajęć.
Uniwersytecki Ośrodek Wsparcia i Rozwoju Osobistego ma skierować pomoc do studentów Collegium Medicum zgłaszających problemy z samopoczuciem psychicznym. Komisja sugeruje też wyznaczenie stałych dyżurów pełnomocników rektora na terenie Collegium Medicum.
Będzie postępowanie wyjaśniające
W ankietach oceny zajęć oraz w rozmowach ze studentami pojawiły się informacje dotyczące niewłaściwego traktowania studentów przez jednego z pracowników Katedry Anatomii Prawidłowej, co zostanie wyjaśnione. Komisja zarekomendowała rektorowi wszczęcie postępowania wyjaśniającego w odniesieniu do tego pracownika. Sugerowana jest też zmiana na stanowisku przewodniczącego Rady ds. Jakości Kształcenia na Wydziale Lekarskim. Do tej pory na czele rady stał dr hab. Marcin Wiśniewski z Katedry Anatomii Prawidłowej, dlatego można przypuszczać, że to w jego sprawie ma być wszczęte postępowanie wyjaśniające. Uczelnia jednak tego nie potwierdza, nie ujawniając oficjalnie, o którego pracownika chodzi.
Co z prof. Szpindą? – Nadal jest zawieszony w funkcji koordynatora przedmiotu anatomia prawidłowa. Postępowanie rzecznika jeszcze trwa – przekazał nam w piątek Marcin Czyżniewski, rzecznik prasowy UMK.
Komisja nie podważa kompetencji merytorycznych i doświadczenia klinicznego pracowników Katedry Anatomii Prawidłowej Collegium Medicum. – Jednak zdobywanie wiedzy i umiejętności, zwłaszcza w tak trudnym obszarze, nie może odbywać się w atmosferze napięcia i źle kształtowanych stosunków międzyludzkich – zaznaczono w komunikacie o wynikach pracy komisji.
Za wysoka zdawalność
Przypomnijmy, czego dotyczyła rozmowa wykładowców, która wywołała całą aferę. Rozmawiano o zajęciach i o tym, że zwiększyła się zdawalność egzaminów, które mają formę zdalną. Dyskutowano o tym, czy fair są egzaminy stacjonarne z materiału przerobionego zdalnie.
– Jeżeli mieli zajęcia i zaliczenia zdalne, to jak ich weźmiemy na egzamin na żywo, to może 40 proc. zda – stwierdza jeden z rozmówców. – Mamy test stacjonarny i 50 proc. oblewa – dodaje inny.
– Ja mam najlepszych studentów, których wybrałem i dla nich robię specjalny test, też stacjonarny. Taki, gdzie po cztery punkty mi piszą. Najlepsi – powiedział prof. Szpinda.
Najbardziej studentów oburzył fragment rozmowy, w którym padły słowa: “Zdawalność jest zdecydowanie za wysoka w formie zdalnej” i “Coś z tym musimy zrobić”.
O tym, jak oblewa studentów, opowiadał na nagraniu przede wszystkim prof. Moryś z Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego. Wspomniał nawet o „funduszu Morysia”, czyli pieniądzach, które studenci muszą płacić za ponowne przystąpienie do egzaminów. Jak informowała “Wyborcza” w Trójmieście, profesor utracił funkcje kierownicze w katedrach Anatomii i Neurobiologii oraz Zakładzie Anatomii, ale pozostał wykładowcą gdańskiej uczelni.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS