Jak przypomina na łamach poniedziałkowego wydania „Rzeczpospolitej” Piotr Szymaniak, odrębne postępowanie w sprawach gospodarczych, przywrócone reformą kodeksu postępowania cywilnego z 2019 r., miało przyspieszyć rozpoznanie sporów pomiędzy przedsiębiorcami. Statystyki pokazują jednak, że cel, jaki postawił sobie ówczesny rząd PiS nie został osiągnięty. Średni czas trwania takich postępowań ciągle rośnie (w ub. roku nieznacznie spadł, ale nadal jest dłuższy niż przed reformą k.p.c.). Najdłużej trwają spory związane z umowami na roboty budowlane. Rekordowy, dotyczący budowy farmy wiatrowej, trwał prawie dekadę.
Adrian Zwoliński, dyrektor departamentu rynku finansowego i prawa korporacyjnego Konfederacji Lewiatan w rozmowie z „Rzeczpospolitą” zwraca uwagę, że niesprawne sądy przynoszą realne straty gospodarce. – Przedsiębiorca ponosi różne koszty dochodzenia swoich pieniędzy i na starcie musi też odprowadzić VAT od kwoty, której nie otrzymał. Koszt słabszej sprawności systemu ponoszą i przedsiębiorcy, i państwo. Przyczyny to np. małe wsparcie organizacyjne sędziów, niewystarczająca cyfryzacja, bariery proceduralne, słabości systemu dotyczące biegłych, słabe upowszechnienie arbitrażu czy mediacji – wylicza ekspert.
Adwokatura chce wykreślenia przepisów o postępowaniu gospodarczym
Naczelna Rada Adwokacka przygotowała projekt nowelizacji k.p.c., w którym proponuje wykreślenie przepisów o postępowaniu gospodarczym. – Argumentów jest tak wiele, że trudno wyliczyć wszystkie. Najważniejsze jest to, że wcale nie przyspieszają one postępowań, natomiast z powodu prekluzji dowodowej prowadzą często do wyroków niesprawiedliwych – mówi dr Monika Strus-W … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS