A A+ A++

Rozważania na temat powolnego powrotu do normalności i otwierania sklepów sprawiły, że na wtorkowej sesji gwałtownie drożały papiery spółek najmocniej takich otwarciem zainteresowanych.

Minister Szumowski zapowiedział, że od 19 kwietnia rozpocznie się proces „rozmrażania” gospodarki. -Decyzje o “luzowaniu” restrykcji dla gospodarki będą podejmowane w środę i czwartek; najpierw muszą jednak spłynąć dane po świętach – mówił we wtorek rzecznik rządu Piotr Müller. Z jego wypowiedzi wynika, że częściowo mają być zniesione m.in. zakazy dotyczące sklepów. 

Choć konkretów wciąż brak, na rynku szybko pojawiły się spekulacje, że zakaz może zostać zdjęty m.in. ze sklepów z meblami, ubraniami, butami. Plotki o zliberalizowaniu podejścia podkręcają powody, które podano przy okazji tłumaczenia decyzji o powolnym otwieraniu gospodarki. To ekonomia, a dokładniej niszczące oddziaływanie na gospodarkę dotychczasowej formy zamknięcia. Tutaj handel wydawałby się idealnym kandydatem do wsparcia obrotów gospodarczych.

Odzież i restauracje z nadziejami na otwarcie

Nadzieje te podłapali inwestorzy. Nawet jeżeli sklepy nie ruszą już w przyszłym tygodniu, to jednak wydaje się, że jesteśmy już bliżej niż dalej otwarcia, a to świetna informacja dla spółek, które przez zamknięte zakazem placówki od kilku tygodni liczą straty. 

Optymizm widać było dziś na giełdzie. Notowania WIG-Odzież szły w górę o 6,3 proc., po ponad 10 proc. rosły zaś notowania Esotiq, Vistuli, Wittchena, InterSportu, Solara i przede wszystkim CCC. Ostatnia ze spółek zyskiwała aż 33 proc., co jest zapewne i pokłosiem informacji o wsparciu z tarczy antykryzysowej, które ma pomóc w pokryciu wynagrodzeń pracowników CCC. Mowa o 23 mln zł. 

WIG-Odzież mocno dziś odbija, ma za sobą jednak jeszcze mocniejsze spadki

Pod odbicie właścicieli marek znanych z galerii handlowych podciągnąć można i AmRest (+25 proc.). Właściciel restauracji KFC, Pizza Hut czy Burger King liczy zarówno na otwarcie galerii, jak i samo poluzowanie restrykcji dotyczących restauracji. Przy AmReście warto także pamiętać, że sporą część jego przychodów stanowi rynek hiszpański, gdzie również powoli rozpoczyna się wyjście z okresu największych koronawirusowych restrykcji.

Motoryzacja i przemysł także odbijają

Szanse na ożywienie widzą także akcjonariusze dystrybutorów części motoryzacyjnych, czyli Auto Partnera (+8 proc.) i Inter Cars (+15 proc.), WIG-Motoryzacja jest zaś dziś najmocniejszym indeksem branżowym na GPW (+11 proc.).

Na rozluźnienie liczy także przemysł. Forte i Wielton musieli zamknąć swoje fabryki, dziś ich akcje drożeją odpowiednio o 24 proc. i 12 proc. Na powrót do normalnej pracy czekają także Amica i Dębica, gdzie akcje drożeją dziś o 7-8 proc. 

Zapowiedź zmiany warty?

Warto pamiętać, że powyższe gwałtowne ruchy w górę poprzedzone zostały silnymi spadkami i biorąc pod uwagę stopę zwrotu od początku roku spółki odzieżowe czy produkcyjne są gwałtownie przecenione. Odbicie pokazuje nadzieje inwestorów, że gospodarka w końcu zacznie wracać do normy i firmy zaczną przynajmniej częściowo pracować “po staremu”. Oczywiście firmy produkcyjne i detaliści pokażą fatalne wyniki za I półrocze 2019 roku, inwestorzy zaczynają się jednak zastanawiać, czy dotychczasowe spadki z nawiązką nie uwzględniły już tych problemów.

Zmianę nastawienia widać i po tym, że na tle mocnych wzrostów szerokiego rynku tanieją dziś telekomy (-1,5 proc.), które powszechnie były uznawane jako bezpieczna inwestycja na czas koronawirusowej kwarantanny (więcej rozmów telefonicznych, większe zużycie internetu). Tutaj wyniki za I półrocze powinny pozytywnie wyróżniać się na tle rynku, telekomy podczas pandemicznej bessy straciły jednak zdecydowanie mniej niż firmy odzieżowe i przemysłowe.

Najprawdopodobniej powoli rozpoczyna się okres wychodzenia z kwarantanny i wchodzenia w nowe gospodarcze wyzwania, co zmieni i krajobraz na GPW. Inne spółki są bowiem atrakcyjne na czas zamknięcia gospodarki, a inne na czas jej otwierania. Szerzej o tym pisałem na łamach poniedziałkowego “Pulsu Biznesu” w artykule “Koniec kwarantanny zmieni układ sił na GPW”. Póki co jednak wciąż pozostajemy w kwarantannie i może się okazać, że dziejsze odbicie było przedwczesne.

Adam Torchała

Źródło:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułCmentarz znowu otwarty!
Następny artykułKontrolowali z ziemi i powietrza – ZDJĘCIA